Zgodnie ze złą sławą wrzesień rozpoczął się na amerykańskich rynkach od wyprzedaży. Była to reakcja na piątkowy werdykt federalnego sądu apelacyjnego, który uznał za nielegalne większość ceł wprowadzonych przez prezydenta Donalda Trumpa. Spadkami cen zareagował również rynek długu. Perspektywa zwrotu miliardów dolarów uzyskanych z ceł spowodowała wystromienie krzywej rentowności obligacji USA, a różnica między rentownością obligacji 30-letnich, która zbliżyła się do 5 proc., a 2-letnich była największa od 2022 roku. Pod koniec sesji prezydent Trump ogłosił, że wystąpi jeszcze we wtorek do Sądu Najwyższego o przyspieszone orzeczenie w sprawie uchylenia werdyktu federalnego sądu, co lekko osłabiło zwyżkę rentowności w końcówce handlu. Główne indeksy rynków akcji notowały na zamknięciu dzienne maksima.
Pomimo wzrostu rentowności obligacji USA, skutkujących umocnieniem dolara, rekordową cenę osiągnęło we wtorek złoto, kończąc po raz pierwszy sesję na Comex kursem powyżej 3500 USD za uncję. Podbiło to wyraźnie notowania spółek zaangażowanych w jego produkcję i indeks PHLX Gold/Silver (2,4 proc.) kończył dzień dużą zwyżką. Drożały również spółki naftowe, w tym największy Chevron (0,8 proc.), bo kurs ropy WTI wzrósł najmocniej od miesiąca, co głównie wiązano z geopolitycznymi czynnikami mogącymi skutkować ograniczeniem podaży surowca.
W S&P500 staniało trzy czwarte spółek wchodzących w skład indeksu. Największy spadek kursu zanotował Kraft Heinz (-7,0 proc.), który ogłosił podzielenie się na dwie spółki giełdowe. Legendarny Warren Buffet, który jest akcjonariuszem „króla ketchupu i majonezu”, powiedział, że jest rozczarowany decyzją spółki, bo jego zdaniem jej problemy można było rozwiązać inaczej. Wśród drożejących spółek z indeksu znalazło się PepsiCo (1,1 proc.). Inwestor-aktywista Elliott Investment Management ujawnił się w akcjonariacie spółki z pakietem wartości 4 mld USD. Chce wpłynąć na poprawę działalności producenta napojów i przekąsek i zwiększyć zwrot dla akcjonariuszy. Ostatecznie podaż przeważała w 8 z 11 głównych segmentach S&P500. Najmocniej taniały spółki nieruchomości (-1,75 proc.), przemysłowe (-1,1 proc.) i IT (-1,0 proc.). Najlepiej notowane były spółki energii (-0,2 proc.) i dóbr codziennego użytku oraz ochrony zdrowia (po 0,1 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones staniały akcje 21 z 30 spółek. Największe spadki kursów notowały Nike (-3,5 proc.), Nvidia (-1,95 proc.) i Goldman Sachs (-1,9 proc.). Najmocniej drożały Merck & Co. (1,6 proc.), McDonald's (1,3 proc.) i Boeing (1,15 proc.).
Staniało prawie dwie trzecie z 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite oraz wszystkie technologiczne blue chipy ze „wspaniałej siódemki”. W tej grupie najmocniej spadły kurs Nvidii (-1,95 proc.), Amazon.com (-1,6 proc.) i Tesli (-1,35 proc.). Najmniejsze zniżki kursów notowały Microsoft (-0,3 proc.) i Meta Platforms (-0,5 proc.).
Największy spadek S&P500 od miesiąca
S&P500 kończył sesję zniżką o 0,7 proc., największą od 1 sierpnia. Średnia Przemysłowa Dow Jones straciła 0,55 proc. Nasdaq Composite zmniejszył wartość o 0,8 proc., najmocniej od 20 sierpnia.
Posłuchaj

Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl