To największy wzrost wydatków na obronność od końca „Zimnej Wojny”. Wynikał głównie z działań państw europejskich, wzmacniających swoje bezpieczeństwo w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Wydatki na obronność w Europie, włączając Rosję, wzrosły w ubiegłym roku aż o 17 proc. do 693 mld USD. Niemcy, których formujący się nowy rząd zapowiedział bezprecedensowe w ostatnich dekadach zwiększenie wydatków na obronność, zwiększył je w ubiegłym roku o 28 proc. do 89 mld USD. To czwarta pod względem wysokości kwota przeznaczona na ten cel na świecie.
Wszyscy 32 członkowie NATO zwiększyli swoje wydatki na obronność w ubiegłym roku z czego 18 o co najmniej 2 proc. PKB.
Wydatki na obronność w Rosji wzrosły w ubiegłym roku o 38 proc. do 149 mld USD. W tym samym czasie broniąca się przed jej agresją Ukraina wydała na ten sam cel 65 mld USD, czyli 2,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Wydatki Kijowa na obronność stanowiły aż 34 proc. PKB, najwięcej na świecie.
Globalnym liderem wydatków na obronność pozostają USA. W 2024 roku wydały na to 997 mld USD, czyli 5,7 proc. więcej niż w 2023 roku.
Chiny zwiększyły w ubiegłym roku wydatki na obronność o 7 proc. do 314 mld USD.
Izrael w ubiegłym roku przeznaczył na obronność 47 mld USD. To kwota aż o 65 proc. wyższa niż rok wcześniej. Arabia Saudyjska zwiększyła wydatki na ten cel tylko o 1,5 proc., ale sięgnęły ponad 80 mld USD.