PAP: Negocjacje z brytyjskim koncernem MG Rover w sprawie ewentualnej inwestycji w Daewoo FSO mogę przeciągnąć się jeszcze kilka miesięcy, ponieważ MG Rover rozmawia jednocześnie o inwestycji w Chinach - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej Wojciech Janczyk z Daewoo FSO. "Nie oznacza to jednak, że koncern wycofuje się z negocjacji w Polsce" - powiedział Janczyk. Wiceminister gospodarki Jacek Piechota poinformował na tej samej konferencji prasowej, że strona polska nadal będzie rozmawiać w sprawie inwestycji z kilkoma innymi firmami motoryzacyjnymi, których nazw jeszcze nie ujawnia. Dodał jednak, że nazwy firm mają być podane pod koniec maja. Piechota wyraził zadowolenie z rozstrzygnięcia kluczowej kwestii dla znalezienia ewentualnego inwestora dla Daewoo FSO, czyli przedłużenia praw do produkcji i sprzedaży dwóch modeli Daewoo - Lanosa i Matiza. W ubiegły czwartek polska delegacja rządowa podpisała w Seulu umowę z koreańskim koncernem GM DAT w tej sprawie. Prawa do produkcji lanosa i matiza zostały przedłużone do końca 2006 roku, a prawa do sprzedaży tych modeli - do czerwca 2007 r. Gdyby nie podpisano umowy, prawa do produkcji wygasłyby w październiku 2004 r. Piechota podkreślił, że przedłużenie praw zwiększa szanse na znalezienie inwestora, ponieważ był to warunek stawiany przez wszystkie wstępnie zainteresowane firmy. Daje też stronie polskie więcej czasu na szukanie inwestora. "Żaden inwestor nie wejdzie do fabryki, która musi zakończyć działalność w październiku" - podkreślił Piechota na konferencji. "Mamy czas, co nie oznacza, że spowalniamy nasze działania. Do końca maja poinformujemy, jacy są potencjalni partnerzy, z którymi przystąpimy do szczegółowych negocjacji. Równolegle będziemy prowadzili rozmowy z MG Roverem" - powiedział Piechota. Według Janczyka, MG Rover poinformował ostatnio, że prowadzi negocjacje w sprawie możliwości wejścia na rynek chiński. Do czasu zakończenia rozmów ze stroną chińską nie wiadomo, w jakim zakresie MG Rover byłby gotowy zaangażować się w Polsce. Janczyk poinformował, ze Rover chce zrealizować 4 projekty inwestycyjne na świecie. "Te rozstrzygnięcia mogą jeszcze potrwać dobre kilka miesięcy. MG Rover informuje nas, że jeśli stwierdzimy, że nie możemy tak długo czekać, lub będziemy mieli zaawansowane rozmowy z kimś innym, to podejdą do tego ze zrozumieniem" - powiedział Janczyk. "MG Rover uzależniał swój projekt od przedłużenia praw do produkcji i od pomocy publicznej. Jego dobrem jest model, którego produkcję mógłby przenieść z wysp brytyjskich. Koncern nie deklarował natomiast zaangażowania finansowego w to przedsięwzięcie. Była to jedna z opcji dla Żerania. Wierzymy, że opcja wciąż aktualna, ale trudno nam konkurować z rynkiem chińskim, z kosztami robocizny, jak i swobodą w zakresie udzielania pomocy publicznej przez rząd chiński" - powiedział Piechota. MG Rover przedstawił biznesplan ewentualnej inwestycji w Daewoo FSO w połowie marca tego roku. Równolegle spółka nawiązywała równolegle kontakty z innymi firmami. W połowie lutego 2004 r. Daewoo FSO skierowało memorandum do znaczących światowych firm motoryzacyjnych z propozycją współpracy. Kilka firm wyraziło swoje zainteresowanie i od tego czasu trwają rozmowy z nimi.