Dziennik dotarł do „jednego z wysokich rangą urzędników Ministerstwa Skarbu”. I usłyszał, że: „Prezesi i dyrektorzy finansowi zachowywali się często jak w kasynie, licząc na niebotyczne zyski i chcą wykazać się dobrymi wynikami (...). Teraz prześwietlamy spółkę po spółce. Nie będzie litości. Zwolnienia i do prokuratury”.
O kim mowa? Według gazety, minister zwolni za grę opcjami co najmniej kilku prezesów spółek Skarbu Państwa. W tekście wymienionych jest wiele nazwisk. Jarosław Zagórowski z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Piotr Kozioł z Węglokoksu i Stanisław Gajos z Katowickiego Holdingu Węglowego – to niektóre. Padają też nazwy spółek, które są pod lupą MSP: chemiczny Ciech, Zakłady Chemiczne Police, Zakłady Azotowe Puławy. No i – oczywiście – Lot, którego pracownicy zwolnieniami zapłacą za „hazardowe poczynania menedżerów”.




