Niemiecka gospodarka wkracza w kryzys: spadają inwestycje i konsumpcja

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-08-27 12:52

Inwestycje oraz wydatki konsumpcyjne były obciążeniem dla gospodarki Niemiec w drugim kwartale, niwecząc nadzieje na wyjście kraju z wieloletniego zastoju. Jak poinformował we wtorek niemiecki urząd statystyczny, produkt krajowy brutto zmniejszył się o 0,1 proc., na co złożył się 2,2 proc. spadek inwestycji kapitałowych oraz 0,2 proc. obniżenie prywatnej konsumpcji. Wydatki rządowe wzrosły o 1 proc. – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Choć największa gospodarka Europy zaczęła rok na solidnym poziomie, nie udało jej się utrzymać tego tempa. Ostatnie wskaźniki pokazują pogarszające się nastroje w firmach, zwłaszcza w kluczowym sektorze przemysłowym.

Indeks oczekiwań, opracowany przez instytut Ifo, spadł w sierpniu po raz trzeci z rzędu, a prezes instytutu, Clemens Fuest, ostrzegł, że Niemcy „wpadają w kryzys.” Z kolei badania biznesowe przeprowadzone przez S&P Global w ubiegłym tygodniu wykazały większy spadek, spowodowany mniejszą produkcją w fabrykach.

Zaktualizowane dane federalnego urzędu statystycznego pokazują, że w drugim kwartale 2024 roku niemiecki PKB obniżył się o 0,1 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału, zgodnie z wstępnymi szacunkami oraz średnią prognoz ekonomistów. Oznacza to znaczące spowolnienie największej gospodarki Europy, która na początku roku, w ramach ożywienia, odnotowała wzrost o 0,2 proc. w pierwszym kwartale.

Bundesbank wciąż przewiduje wzrost w trzecim kwartale, gdy wyższe dochody w końcu przełożą się na większe wydatki, zwłaszcza na usługi. Jednak w sektorze przemysłowym sytuacja ma pozostać trudna, co wskazuje na jedynie niewielki wzrost gospodarczy w tym roku.