Norweski fundusz majątkowy już wcześniej obniżył zaangażowanie w Credit Suisse

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-03-20 11:21

Już na początku br. norweski fundusz majątkowy zmniejszył udziały w Credit Suisse Group, szwajcarskim banku, który jest najnowszą i największą ofiarą kryzysu finansowego jaki w ostatnich dniach dopadł sektor bankowy, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
INTS KALNINS / Reuters / Forum

W oficjalnym komunikacie fundusz przekazał, że od końca ubiegłego roku zmniejszał udziały w Credit Suisse i obecnie ma ich około 1 proc. To ważna informacja w kontakcie wstrząsu jaki dosięgnął rynki po upadku amerykańskiego banku Silicon Valley Bank oraz Signature Bank i rozlania się kryzysu na szerszy rynek, w efekcie czego szwajcarski Credit Suisse musiał zostać ratowany wykupem przez rywala, UBS Group.

Norges Bank Investment Management, największy pojedynczy właściciel akcji na świecie, na koniec ubiegłego roku posiadał 1,5 proc. udziałów w Credit Suisse i 3,3 proc. w UBS Group.

Zarządzający aktywami o wartości ponad 1,3 bln USD fundusz w ubiegłym tygodniu informował, że ma nadzieję na odzyskanie części środków związanych z ekspozycją kredytową po upadku SVB. Stwierdził jednak, że jest za wcześnie, by móc określić konkretne kwoty.

Upadek Credit Suisse

Prawdziwe problemy Credit Suisse zaczęły się od oświadczenia Narodowego Banku Arabii Saudyjskiej, największego akcjonariusza tego helweckiego banku, drugiego w Szwajcarii. Saudyjczycy dali do zrozumienia, że nie zwiększą wsparcia dla Credit Suisse. To podkopało zaufanie do banku, szczególnie, że od kilku dni na rynkach trwało już zamieszanie wywołane upadkiem amerykańskich banków Silicon Valley Bank i Signature Bank.

Eksperci podkreślają jednak, że tak naprawdę kryzys w CS zaczął się dużo wcześniej, doprowadzając do poważnego spadku m.in. kapitałów własnych. Credit Suisse pogrążył się w chaosie od czasu bankructwa brytyjskiej firmy finansowej Greensill, co zapoczątkowało serię skandali. Od marca 2021 r. akcje straciły ponad 83 proc. swojej wartości.

Na początku lutego Credit Suisse ogłosił stratę netto w wysokości 7,3 mld franków szwajcarskich (prawie 7,4 mld euro) za rok finansowy 2022 i ostrzegł, że nadal spodziewa się „znacznej” straty przed opodatkowaniem w 2023 r.

W rezultacie tych problemów pomocy CS zmuszony był udzielić Narodowy Bank Szwajcarii oferując środki o wartości 50 mld CHF, a przejęcie Credit Suisse zadeklarował inny szwajcarski gigant, UBS Group, który ma zapłacić około 2 mld USD.

Kapitalizacja rynkowa CS wynosi około 7 mld EUR podczas gdy UBS jest prawie dziesięciokrotnie wyższa.