Norweski tankowiec Front Altair to jedna z dwóch jednostek, które zostały zaatakowane w Zatoce Omańskiej rano w czwartek. Doszło do trzech eksplozji na statku, ale nikt nie został ranny. Mogący przewieźć 111 tys. ton ropy tankowiec płonie, ale na miejscu działają służby ratunkowe. 23 członków załogi jest bezpiecznych, zapewnił armator.
Drugim tankowcem, który został zaatakowany w Zatoce Omańskiej jest Kokuka Courageous, przewożący metanol.
Do ataków doszło miesiąc po informacjach o podobnych wydarzeniach w tym samym regionie. Celem były wówczas cztery statki, w tym jeden norweski tankowiec. Arabia Saudyjska oskarżyła wówczas o to Iran.