W 2016 r. notowania cynku na giełdzie w Londynie skoczyły o 60 proc., co było najlepszym w tym okresie wynikiem wśród metali przemysłowych. Mimo to rynek metalu ma jeszcze potencjał zwyżek, uważa Hindustan Zinc, jego największy pod względem kapitalizacji producent w Azji. Za sprawą związanego z zakłóceniami w wydobyciu deficytu podaży ceny cynku sięgną przed końcem roku nie notowanego od 2007 r. pułapu 3000 USD za tonę. To oznaczałoby 9,2-procentowe umocnienie w porównaniu z bieżącymi notowaniami, sięgającymi 2748 USD za tonę.
W maju globalne zużycie oczyszczonego cynku sięgnęło 1,15 mln ton i było o 42 tys. ton wyższe od produkcji, wynika z danych International Lead and Zinc Study Group. Według ośrodka w całym roku deficyt podaży wyniesie łącznie 226 tys. ton. W ostatnich kwartałach z eksploatacji wyłączono duże kopalnie w Australii oraz Irlandii, a produkcję zmniejszył także gigant wydobywczy Glencore. Brak jasności co do tego, czy Glencore przywróci wstrzymaną produkcję, będzie nadal wspierał notowania cynku, przewidywał w rozmowie z Bloombergiem Sunil Duggal, prezes Vedanty, spółki-matki Hindustan Zinc.
