Nowy dom maklerski zatrudni AI

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2024-12-11 20:00

Dekadę temu odeszli z eksponowanych stanowisk w jednym z dużych domów maklerskich. Teraz wrócili do branży zaprzęgając do pracy sztuczną inteligencję.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- jak będzie się nazywał nowy dom maklerski

- kto za nim stoi

- jakie dwie nogi biznesu opartego na sztucznej inteligencji chce uruchomić

- na jakim rynku akcji chce działać

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prawdopodobnie w lutym 2025 r. rozpocznie działalność dom maklerski Aixon Investment Management. W piątek, 6 grudnia 2024 r., Komisja Nadzoru Finansowego zezwoliła mu na prowadzenie działalności maklerskiej w zakresie zarządzania portfelami instrumentów finansowych.

Prezesem nowego domu maklerskiego jest Dariusz Włodarczyk, od 2009 r. do 2015 r. odpowiedzialny za strategię e-biznesu DM BZ WBK (obecnie biuro maklerskie Santander Bank Polska), gdzie pracował od 2022 r. Poza nim w zarządzie Aixon znaleźli się Jacek Idczak i Tomasz Kaczmarek. Pierwszy był członkiem zarządu DM BZ WBK, a drugi rozkręcał tam usługi doradztwa inwestycyjnego. Wszyscy odeszli z DM BZ WBK niespełna dekadę temu, by wraz z Mariuszem Sadłochą, który DM BZ WBK kierował 19 lat, rozwijać firmę doradzającą w inwestycjach w fundusze o nazwie Starfunds.

- Nadal pozostajemy udziałowcami Starfunds, ale aby zachować odrębność podmiotów i zapobiegać konfliktom interesów, nasza współpraca została mocno ograniczona – zastrzega Dariusz Włodarczyk.

Sam Mariusz Sadłocha, prezes Starfunds, został przewodniczącym rady nadzorczej Aixon Investment Management.

- Jest to kolejny etap w rozwoju biznesu przez osoby, które założyły Starfunds. To kluczowa kwestia. Działamy na rynku od ośmiu lat. W tym okresie zdarzały się firmy, które pojawiały się i znikały. My sukcesywnie podążamy ścieżką, którą sobie wyznaczyliśmy i kolejnym krokiem jest właśnie założenie domu maklerskiego, który będzie zarządzał aktywami klientów – komentuje Mariusz Sadłocha.

Będzie FIZ i portfele indywidualne

Flagową usługą nowego domu maklerskiego ma być zarządzanie FIZ-em stworzonym wspólnie z TFI, którego nazwy Dariusz Włodarczyk jeszcze nie ujawnia. Do tego dojdzie usługa asset management dla klientów profesjonalnych. Osoby fizyczne mogą się zaliczać do tej grupy pod warunkiem dużego doświadczenia w inwestycjach, jak również odpowiednio grubego portfela. Dariusz Włodarczyk nie zdradza jeszcze jaki będzie próg wejścia do usług asset management świadczonych przez Aixona, ale będzie on wyższy niż minimalna wpłata do FIZ-u. Zgodnie z prawem, by zainwestować w tego typu fundusz, trzeba dysponować równowartością 40 tys. EUR.

Usługi asset management Aixon chce świadczyć zarówno dla klientów pozyskanych bezpośrednio, jak również przez jeden z już istniejących domów maklerskich. Dla klientów tego ostatniego portfel zarządzany przez Aixona będzie jedną z dostępnych strategii.

Aixon deklaruje, że podstawą decyzji inwestycyjnych w funduszu i usłudze asset management będą wyniki analiz bazujących na sztucznej inteligencji (AI).

- Nasze algorytmy sztucznej inteligencji prognozują miesięczne stopy zwrotu dla ponad dwóch tysięcy spółek ze Stanów Zjednoczonych. Miesięcznie przetwarzamy ponad sto dokładnie skonstruowanych sygnałów predykcyjnych na podstawie analizy czynnikowej – mówi Tomasz Kaczmarek, członek zarządu Aixona odpowiedzialny za inwestycje.

Szukanie szans na Wall Street

Na starcie spółka zaoferuje dwie strategie testowane od 2020 r.

- Zostały przetestowane na podstawie realnych inwestycji na naszych prywatnych rachunkach maklerskich, a potem na rachunku spółki Aixon – podkreśla Dariusz Włodarczyk.

Obie strategie dotyczą wyłącznie amerykańskich spółek. Pierwszą można określić jako strategię long. Zakłada ona inwestowanie w portfel spółek, które algorytmy wskażą jako najlepiej rokujące w perspektywie kolejnego miesiąca.

Drugą strategię można określić jako long/short czy też absolutnej stopy zwrotu. Zakłada bowiem kupno akcji spółek najlepiej rokujących na następny miesiąc oraz zajmowanie krótkich pozycji na spółkach rokujących najgorzej.