W najnowszym raporcie przedstawionym Radzie Bezpieczeństwa, sekretarz generalny ONZ Kofi Annan ponownie zaapelował o utworzenie sił specjalnych zapewniających bezpieczeństwo międzynarodowym pracownikom w Iraku. Jego zdaniem, obecna sytuacja w Iraku nadal wstrzymuje przywrócenie pełnej działalności Narodów Zjednoczonych w tym kraju.
Sekretarz generalny ONZ uznał, że od grudnia zeszłego roku warunki bezpieczeństwa w Iraku nie poprawiły się i pracownicy Narodów Zjednoczonych w tym kraju są nadal potencjalnym celem zamachowców. Według Annana, w takiej sytuacji nie ma innego wyjścia, jak tylko ograniczać obecność ONZ w tym kraju.
Annan podkreślił również, że zakres pomocy ONZ-u w powojennej odbudowie Iraku zależy przede wszystkim od bezpieczeństwa jego pracowników. Do tej pory nie udało się utworzyć międzynarodowych oddziałów, których wyłącznym zadaniem byłaby ochrona przedstawicieli Narodów Zjednoczonych przybywających w Iraku.
Według nieoficjalnych źródeł, oddziały tego typu powinny liczyć około 5 tysięcy żołnierzy. W przyszłym tygodniu odbędzie się debata państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa dotycząca najnowszego raportu sekretarza generalnego.