"NYT" krytykuje francuski 35-godzinny tydzień pracy

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-06-03 09:03

To wyjątkowo interesujące,  że Francuzi chcą utrzymać 35-godzinny tydzień pracy w świecie, w którym indyjscy inżynierowie są gotowi pracować po 35 godzin na dobę - pisze w komentarzu z Indii na temat francuskiego referendum w sprawie konstytucji UE amerykański publicysta  Thomas L. Friedman.

To wyjątkowo interesujące,  że Francuzi chcą utrzymać 35-godzinny tydzień pracy w świecie, w którym indyjscy inżynierowie są gotowi pracować po 35 godzin na dobę - pisze w komentarzu z Indii na temat francuskiego referendum w sprawie konstytucji UE amerykański publicysta  Thomas L. Friedman.

    Na łamach piątkowego "The New York Times'a" przypomina, że jednym z powodów, dla których Francuzi odrzucili traktat konstytucyjny był powszechny strach przed "polskimi hydraulikami", a plotki, że Polacy mogą zdominować francuski rynek hydrauliczny stały się symbolem sił antykonstytucyjnych.

    Friedman zestawia obraz współczesnych Indii, w których dominuje chęć do pracy i wykorzystania każdej sposobności do rozwoju, z wizerunkiem Europy Zachodniej, w której przeważa chęć zakonserwowania - jak to nazywa - "nieelastycznych gospodarek", przyzwyczajonych do sześciotygodniowych wakacji, w których zasiłek dla bezrobotnych opłaca się prawie tak samo jak praca.

    Szkoda mi Europy Zachodniej - ubolewa Friedman. - Istniejący od 50 lat świat przywilejów rozpada się na kawałki, a przywódcy nie mają żadnej strategii, by sobie z tym poradzić.

    Dla Francji i jej przyjaciół to wyjątkowo zły czas, by tracić apetyt na ciężką pracę, podczas gdy odzyskują go Indie, Chiny i Polska - dodaje publicysta "New York Times'a".