Tuż przed weekendem agencja Moody's poinformowała o rewizji w dół oceny inwestycyjnej amerykańskiego długu. Dołączyła tym samym do dwóch pozostałych głównych agencji ratingowych – S&P Global Ratings i Fitch Ratings – które wcześniej obniżyły ocenę wiarygodności kredytowej USA, odpowiednio w 2011 i 2023 roku. Obecnie wszystkie trzy agencje oceniają dług USA na poziomie AA+.
Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wyraźnie wzrosły po decyzji Moody’s. Zyski z 30-letnich papierów osiągnęły pułap 5,02 proc., co stanowi najwyższy poziom od listopada 2023 roku. Rentowność 10-letnich obligacji wzrosła z kolei o sześć punktów bazowych, osiągając 4,54 proc. Równocześnie dolar osłabił się wobec wszystkich głównych walut G10, a indeks Bloomberg Dollar Spot spadł o 0,6 proc.
Obniżenie ratingu nie było zaskoczeniem – rynek od dłuższego czasu uwzględniał w wycenach ryzyko związane z pogarszającym się stanem finansów publicznych USA. Federalny deficyt budżetowy sięga obecnie niemal 2 bln USD rocznie, co odpowiada ponad 6 proc. produktu krajowego brutto. Według prognoz Biura Budżetowego Kongresu (CBO), zadłużenie federalne do 2029 roku może wzrosnąć do rekordowego poziomu 107 proc. PKB – najwyższego od czasów II wojny światowej.
Moody’s ostrzega, że do 2035 roku deficyt federalny może sięgnąć niemal 9 proc. PKB, głównie z powodu rosnących kosztów obsługi długu, zwiększonych wydatków na programy społeczne oraz stosunkowo niskich dochodów budżetowych.
Część analityków postrzega decyzję Moody’s jako kolejny sygnał odwrotu inwestorów od amerykańskich aktywów denominowanych w dolarze. Tendencję tę nasiliło niedawne ogłoszenie przez byłego prezydenta Donalda Trumpa planów wprowadzenia nowych ceł handlowych, co tylko zwiększyło niepewność na rynkach.