Obniżek stóp w USA ma być mniej. Wall Street reaguje panicznie

Aleksander Żuławnik
opublikowano: 2024-12-18 22:22

FOMC zgodnie z oczekiwaniami obniżył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych, jednak na pogorszenie nastrojów na Wall Street wpłynął inny czynnik. Z nowych projekcji wynika bowiem, że Fed oczekuje mniejszej skali obniżek w przyszłym roku - stopy mogą spaść o 50, a nie o 100 punktów bazowych jak szacowano we wrześniu. Główne amerykańskie indeksy giełdowe zanurkowały, a dolar wyraźnie się umocnił.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dow Jones zakończył sesję 10. spadkiem z rzędu - o 2,58 proc. do 42 326 pkt. To najdłuższa seria od 1974 roku.

S&P 500 zniżkował o 2,95 proc. do 5872,16 pkt i miał za sobą najgorszy dzień od sierpnia. Nasdaq Composite spadł najmocniej - aż o 3,56 proc. proc. do 19 392,69 pkt. Tak złej sesji nie odnotował od pięciu miesięcy.

Każdy z 11 głównych sektorów S&P 500 odnotował spadki. Najgłębiej zanurkowały dyskrecjonalne dobra konsumpcyjne (-4,74 proc.) oraz nieruchomości (-3,97 proc.).

Mniej cięć stóp niż oczekiwano we wrześniu

Obniżka stóp procentowych przez FOMC przybrała oczekiwany przez rynek wymiar - było to cięcie o 25 punktów bazowych. Największą uwagę przykuło jednak co innego - to nowa prognoza makroekonomiczna, w której Fed spodziewa się dwóch obniżek stóp procentowych w przyszłym roku, łącznie o 50 punktów bazowych.

"To ta zmiana, oczekiwana już od jakiegoś czasu, ogniskuje uwagę inwestorów, powoduje przecenę na giełdach i wycofanie kapitału z rynków wschodzących. Podnosi też rentowności obligacji, nie tylko w USA, ale na wielu rynkach, szczególnie tych potrzebujących zagranicznego kapitału" - zwraca uwagę w swoim komentarzu główny ekonomista PB Ignacy Morawski.

Jeszcze we wrześniu, w ramach poprzedniej projekcji, wskazywano, że stopy mogą zostać obniżone łącznie o 100 punktów bazowych.

- Wolniejsze tempo cięć w przyszłym roku odzwierciedla zarówno wyższe odczyty inflacji, jakie mieliśmy w tym roku, jak i oczekiwania, że inflacja będzie wyższa. Widzieliście w prognozach, że ryzyko i niepewność wokół inflacji postrzegamy jako wyższe. Niemniej jednak nadal uważamy, że jesteśmy na dobrej drodze do kontynuowania cięć - tłumaczył na konferencji Jerome Powell.

Bitcoin tez w dół, dolar się umacnia

To właśnie ograniczenie wymiaru luzowania polityki pieniężnej wywołało pogłębienie spadków głównych indeksów. Po publikacji projekcji wyraźny ruch w dół było widać także na bitcoinie, który jeszcze we wtorek śrubował kolejny rekord. Ok. godz. 22 zniżkował o 5,2 proc. do 100 886,84 USD. Druga pod względem kapitalizacji kryptowaluta, Ethereum, taniała o 6 proc. do 3693,97 USD

Wieści o tym, że stopy procentowe mogą spadać wolniej, pozytywnie wpłynęły za to na amerykańską walutę i obligację. EUR/USD spadł o ok. 1,25 proc. do 1,035, zaś rentowność amerykańskich "10-latek" podskoczyła z 4,40 proc. przed decyzją do 4,51 proc. w dwie godziny po niej.

W relacji z polskim złotym dolar również umocnił się. Przed decyzją był notowany po 4,07, zaś ok. godz. 21 już po 4,11 zł. Na lepszych notowaniach dolara traciło złoto - kontrakty terminowe na "żółty metal" taniały o 2 proc. do 2593,75 USD za uncję.

Jerome Powell zabrał także głos w sprawie obietnic wyborczych Donalda Trumpa i ich wpływie na gospodarkę. Szef Fed podkreślał, że na razie jest zbyt wcześnie, by go oszacować. - Nie wiemy, co zostanie objęte cłami, z jakich krajów, na jak długo, w jakiej skali - wskazywał po posiedzeniu FOMC.

Reuters przypomina, że pomimo wyraźnych spadków w środę Dow Jones wzrósł w skali roku o prawie 15 proc., S&P 500 o około 26 proc., a Nasdaq o prawie 33 proc.. Na rajd ten w dużej mierze wpłynęły entuzjazm wokół sztucznej inteligencji, perspektywy niższych stóp procentowych, a ostatnio także nadzieje na politykę deregulacji ze strony nowej administracji prezydenta elekta Donalda Trumpa.