IBM rozpoczął w Polsce kilka nowych projektów. Koncern mocno inwestuje, bo klientów nie zabraknie. Oszczędzać muszą wszyscy.
Dla niektórych kryzys to nie najgorszy czas. Z badania przeprowadzonego przez IBM wśród 120 prezesów wynika, że rozważają oni dziś wszystkie opcje outsourcingu. To oznacza ręce pełne roboty dla koncernu IT, który m.in. wdrożył w BZ WBK system redukujący koszty. Według szacunków IBM pozwala to na zmniejszenie wydatków o dwie trzecie. Dlatego w momencie, gdy inni zwalniają, firma zatrudnia. Polski oddział IBM, który w pierwszym półroczu zwiększył sprzedaż o 35 proc. i nie spodziewa się dużo gorszych wyników w drugim półroczu, poinformował właśnie o najnowszej inwestycji w Polsce.
— W listopadzie otworzymy w Gdańsku regionalne centrum kompetencyjno-wdrożeniowe, które będzie wspierać ofertę dla ryku małych i średnich firm w całej Europie — mówi Dariusz Fabiszewski, dyrektor generalny IBM Polska.
Docelowo będzie tu pracować 100 konsultantów. To tylko jeden z wielu nowych projektów amerykańskiego giganta w Polsce. Niedawno firma ogłosiła, że w ramach światowej inwestycji, wartej 300 mln USD, rozpocznie budowę centrum utrzymania ciągłości biznesowej w Warszawie.
— Ta inwestycja to 10-30 mln USD — szacuje Dariusz Fabiszewski.
Pod koniec września IBM otworzył na Politechnice Gdańskiej laboratorium badania technologii informatycznych, w sierpniu uruchomił centrum rozwojowo-utrzymaniowe rozwiązań dla MSP, a w laboratorium oprogramowania w Krakowie chce zatrudnić dodatkowych 100 programistów, zwiększając ich liczbę do 380. IBM Polska utworzyło też w sierpniu dział, który doradza klientom, jak dostać unijne wsparcie.


