Odświeżone CCC idzie po 20 mld zł

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2021-11-25 12:17
zaktualizowano: 2021-11-25 18:02

Potrojenie przychodów, podwojenie marży EBITDA oraz większy udział odzieży i akcesoriów – obuwnicza grupa z GPW chce przyspieszyć rozwój do 2025 r.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaki udział mają mieć poszczególne segmenty w grupie CCC
  • jakie są pozostałe założenia nowej strategii spółki

Notowane na giełdzie CCC przyzwyczaiło w ostatnich kwartałach do wysokiej dynamiki wzrostu, a szczegółami nowej strategii chce przekonać, że to nie tylko efekt niskiej, pandemicznej bazy. Do 2025 r. zamierza potroić przychody grupy – z 6,8 mld zł w ostatnich czterech kwartałach do ponad 20 mld zł – przy podwojeniu marży EBITDA z 6 do 12 proc. i wzroście marży brutto z 46 do 48-50 proc. Udział e-commerce’u ma podskoczyć z 51 do 60 proc.

– Nasz wzrost napędzają cztery mocne silniki: CCC, Eobuwie, HalfPrice i Modivo, przy czym tempo w dwóch ostatnich ciągle rośnie. Do tego dochodzi DeeZee, które już w perspektywie tej strategii może osiągnąć 1 mld zł sprzedaży. Mamy już 23 mln unikatowych klientów w bazie, a 12 mln w programach lojalnościowych, więc otwieramy się na nowe kategorie, w tym ponadtrzykrotnie większy od obuwia rynek odzieży. Chcemy stać się wielokanałową platformą modową numer 1 w Europie Środkowej i Wschodniej – mówi Marcin Czyczerski, prezes CCC.

Udział obuwia w przychodach grupy ma spaść z 81 do 60 proc. Natomiast odzież wzrośnie z 7 do 23 proc., a pozostałe kategorie z 12 do 17 proc. Rynek nie przyjął nowej strategii CCC ze szczególnym optymizmem – notowania podczas czwartkowej sesji wzrosły o 1 proc. do 106 zł.

Eobuwie największe, CCC efektywniejsze

Pałeczkę lidera w grupie ma przejąć Eobuwie, przynosząc w 2025 r. 30-35 proc. przychodów przy marży EBITDA 8-10 proc. Zamierza zwiększyć liczbę oferowanych marek z 650 do ponad tysiąca, a SKU (unikatowych pozycji asortymentowych) z 140 do 250 tys. oraz skrócić czas dostaw o 20-25 proc. To ma pozwolić na powiększenie liczby klientów z 7,8 do 10 mln (przy wzroście konwersji o 50 proc.).

– Przede wszystkim przyspieszymy na rynkach zagranicznych, z których chcemy uzyskiwać ponad 80 proc. przychodów. Jednocześnie zwiększymy nacisk na aplikację mobilną, by odpowiadała za ponad połowę sprzedaży. Lider rynku internetowego musi myśleć o szybkich dostawach, więc przeszło 40 proc. dostaw chcemy realizować dzień po zamówieniu. Zainwestujemy więc w rozwój sieci logistycznej poza Polską, pierwsze centrum uruchomimy w grudniu w Bukareszcie – komentuje Damian Zapłata, prezes Eobuwia.

Spokojni o pieniądze:
Spokojni o pieniądze:
CCC, którym kieruje Marcin Czyczerski, zapewnia, że wyszło z pandemii silniejsze. Dzięki temu plan dynamicznego wzrostu zamierza finansować własnym kapitałem oraz z poprawionej zdolności kredytowej.
Marek Wiśniewski

Udział w przychodach formatu CCC (sklepy i ccc.eu) ma spaść z 52 do 25-30 proc. przy marży EBITDA 15-18 proc. Biznes jednak stać się bardziej efektywny – powierzchnia spadnie do 540 tys. m kw. (-31 tys. m kw.), a miesięczna sprzedaż omnikanałowa w przeliczeniu na 1 m kw. sięgnie 830 zł (+63,7 proc.).

– Sklep stacjonarny pozostanie najważniejszym elementem ekosystemu, ale zmierzamy do optymalizacji ich liczby i warunków, na jakich funkcjonują. Będziemy też stawiać na ich coraz większą digitalizację, wspierającą pracowników i ułatwiającą zakupy klientom – informuje Marcin Czyczerski.

Większa rola Modivo i HalfPrice

Struktura przychodów w grupie ma stać się bardziej zróżnicowana za sprawą dynamicznego wzrostu Modivo i HalfPrice. Udział pierwszego z tych formatów wzrośnie z 6 do 15-20 proc. Uruchomi on w I kw. 2022 r. marketplace i otworzy się (poza odzieżą i obuwiem) na produkty z kategorii piękna i dekoracji domu. W efekcie zwielokrotni liczbę SKU ze 150 tys. do 2,5 mln.

– Chcemy, by nowe kategorie stanowiły około połowę sprzedaży. Ponadto chcemy zmaksymalizować liczbę klientów kupujących zarówno w Modivo, jak i Eobuwiu. Dziś 60 proc. klientów pierwszej z tych platform robi też zakupy na drugiej. Jeżeli to pójdzie w drugim kierunku, Modivo może obsługiwać nawet kilka milionów klientów w porównaniu do 400 tys. obecnie – mówi Damian Zapłata.

Więcej i więcej
1mln m kw.

Tyle ma wynieść powierzchnia wszystkich sklepów grupy CCC w 2025 r…

3tys.

…a produkty tylu marek firma będzie oferować, czyli trzykrotnie więcej niż teraz.

15-20 proc. udziału w przychodach ma uzyskać też najnowszy koncept (wystartował w maju), czyli HalfPrice. Firma otworzyła już 38 sklepów, w tym kilka za granicą, a do 2025 r. chce ich mieć ponad 250 o łącznej powierzchni 400 tys. m kw. Połowę przychodów chce uzyskiwać z zagranicy, a z e-commerce’u, który uruchomi na dniach, ponad 20 proc. To ten koncept ma mieć najwyższą w grupie marżę EBIDA, wynoszącą 18-20 proc.

– Trafnie zdiagnozowaliśmy, że klienci szukają produktów znanych marek w okazyjnych cenach, a rynek Europy Środkowej i Wschodniej jest niezagospodarowany. Dzięki wielu kategoriom sprzedaż w przeliczeniu na 1 m kw. powierzchni jest wyższa niż w placówkach CCC o ok. 30 proc. Sklepy przechodzą fazę „wygrzewania”, zamierzamy potroić wielkość oferty – mówi Adam Holewa, wiceprezes CCC.

Spółka podała w strategii jeszcze kilka wskaźników, które chce osiągnąć do 2025 r. Zamierza zwiększyć udział w obuwniczym rynku Europy Środkowej i Wschodniej z 16 do 22 proc., a odzieżowym z 1 do 4 proc. Chce też rozszerzyć asortyment sportowy, który ma przynosić ponad 30 proc. przychodów. Ponadto planuje skrócić czas cyklu konwersji zapasów z 270 do 200 dni, co pozwoli zoptymalizować kapitał obrotowy – ma odpowiadać 14 proc. przychodów w porównaniu do 21 proc. obecnie. Natomiast w ciągu ok. 1,5 roku do grupy ma dołączyć ok. 200 osób z kompetencjami technologicznymi. Większe przejęcia nie są planowane, ale już małe inwestycje w spółki technologiczne, jak tegoroczna w 10 proc. udziałów firmy Xpress Delivery, wchodzą w grę.

Okiem analityka
Szybko i szeroko
Łukasz Wachełko
analityk Wood & Company

100 proc. ambicji i agresji – tak podsumowałbym nową strategię CCC. Chce ono potroić przychody przy rentowności zbliżonej do tej sprzed pandemii – w efekcie mówimy o mniej więcej dwukrotnie większej wartości sprzedaży i EBITDA niż wynikała z moich prognoz. Oczekiwanie bardzo mocnego przyspieszenia jest oparte na trzech filarach: powrotu do dawnej efektywności sprzedaży z 1 m kw. w sieci stacjonarnej, silnym e-commerce’ie w Eobuwiu i Modivo oraz Half Price, dla którego chyba nikt nie spodziewał się tak wyśrubowanych prognoz. Ten koncept wyniknął m.in. z wolnej przestrzeni po restrukturyzacji zbyt dużych sklepów CCC i chęci ulokowania końcówek kolekcji, a wyrasta na istotny element w grupie – 400 tys. m kw. powierzchni w perspektywie kilku lat, czyli 40 proc. całości, robi wrażenie. Widać, że spółka chce z niego jak najwięcej wycisnąć, niemniej na tym etapie trudno przesądzać, czy jej się to uda.

3 PYTANIA DO...
Czas przyspieszyć po okresie oszczędzania
Karola Półtoraka
Wiceprezesa CCC
Czas przyspieszyć po okresie oszczędzania

W których latach objętych strategią wzrost ma być najszybszy i z jakimi wydatkami będzie się wiązała jej realizacja?

Spodziewamy się równomiernego wzrostu do 2025 r. z nieco większą dynamiką w dwóch pierwszych latach. Wiele wskazuje, że rynek utrzyma wysokie tempo, a my chcemy być jeszcze szybsi – 70 proc. klientów CCC nie kupiło jeszcze nic u nas online, to pokazuje, ile jeszcze możemy osiągnąć. W okresie pandemii oszczędzaliśmy, chroniąc gotówkę na idealny moment do przyspieszenia, który właśnie widzimy. Zamierzamy utrzymać CAPEX na poziomie 2-4 proc. przychodów grupy [może się to przełożyć na kilkaset milionów złotych rocznie – red.]. Mniej więcej połowę wydatków przeznaczymy na ekspansję HalfPrice’a, a resztę na szeroko rozumianą logistykę i technologię – głównie w Eobuwiu i Modivo.

Kiedy uświadomiliście sobie, że Eobuwie stanie się największym konceptem w grupie?

Pandemia przyspieszyła rozwój cyfrowych biznesów i uświadomiła nam, że grupa Eobuwie [Eobuwie i Modivo – red.] może zostać w grupie liderem w przychodach. Jednak najważniejsze jest to, że opieramy wzrost na kilku mocnych formatach. Uniezależnienie się od jednego konceptu sprzyja naszemu rozwojowi i zapewnia strukturalną przewagę konkurencyjną – każdy z mocnych konkurentów ma jakiegoś jednego, silnego asa w rękawie, a my mamy ich kilka. Czujemy, że w handlu nadszedł czas takich firm jak nasza i zamierzamy to w 100 proc. wykorzystać.

Za to na czarnego konia w grupie wyrasta HalfPrice.

HalfPrice zdecydowanie będzie najbardziej korzystającym na synergii formatem w grupie, co wpłynie na wysoką marżę. Podkreślę, że te ambicje i cele na poziomie 18-20 proc. to nie teoretyczne rozważania, tylko wyliczenia oparte na bieżących wynikach sklepów, choć oczywiście będziemy je w kolejnych latach aktualizować. Podobnie jest z dużym udziałem HalfPrice w przychodach grupy – widzimy, jakie parametry sklepy uzyskują i na ile placówek jest miejsce na rynku. Ze zbliżonymi oczekiwaniami do tych zawartych w strategii podchodziliśmy do uruchomienia tego konceptu. Można powiedzieć, że z grubsza się potwierdziły.