Górnicy demonstrujący we wtorek w Warszawie w obronie prawa do emerytury po 25 latach pracy, dotarli już pod Sejm. Według szacunków policji jest ich ok. 8 tys. Przed Sejmem ustawiono trybunę. Organizatorzy apelują do demonstrujących, by nie rzucali petardami i "nie bili się z policją". Co pewien czas słychać jednak wybuchające petardy.
Protestujący chcą, by ich delegacja przekazała marszałkowi Sejmu Włodzimierzowi Cimoszewiczowi petycję, a potem uczestniczyła w Konwencie Seniorów, który może zdecydować o wprowadzeniu obywatelskiego projektu ustawy u emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pod obrady ostatniego w tej kadencji posiedzenia Sejmu.
Manifestację - jak powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski - zabezpiecza ok. 2 tys. policjantów.