Omnichannel jako strategia projektowania i wdrażania produktów cyfrowych

Materiał prelegenta Konferencji Pulsu Biznesu
opublikowano: 2025-08-01 10:19

W ostatnich latach wiele organizacji deklaruje wdrażanie podejścia omnichannel. W praktyce jednak pojęcie to często bywa zawężane do integracji kanałów sprzedaży lub komunikacji. Tymczasem prawdziwa transformacja cyfrowa nie zaczyna się od wyboru technologii czy narzędzia marketing automation. Zaczyna się od zmiany myślenia o użytkowniku – jego celach, doświadczeniach i barierach – oraz od przedefiniowania sposobu pracy wewnątrz organizacji

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W firmach o złożonej strukturze, takich jak instytucje ochrony zdrowia, banki czy ubezpieczyciele, kluczowym wyzwaniem nie jest sama digitalizacja, lecz budowanie spójnych doświadczeń użytkownika w świecie wielu kanałów, systemów i zespołów. Dlatego omnichannel powinien być traktowany nie jako cel sam w sobie, lecz jako rezultat dobrze zaprojektowanej, zintegrowanej ścieżki użytkownika – zarówno tej cyfrowej, jak i analogowej.

Od silosów do spójności

Użytkownik nie widzi naszych struktur organizacyjnych – widzi tylko efekty ich działania. Podejście wielokanałowego projektowania usług (service design), pomaga wyjść poza wewnętrzne podziały i zaprojektować procesy z perspektywy końcowego użytkownika. Kluczowym narzędziem są m.in. warsztaty z udziałem przedstawicieli różnych funkcji, które pozwalają odkryć tzw. „punkty tarcia” i usunąć zbędne kroki z procesu.

Integracja tych punktów buduje spójne doświadczenie dla użytkownika niezależnie od kanału, którego używa. Dzięki temu tworzone funkcjonalności nie są oderwane od całości doświadczenia, tylko służą jego optymalizacji. Cały proces – wnioskowanie o pożyczkę czy ubezpieczenie, umawianie i rezerwacja wizyty lekarskiej – otrzymuje dzięki temu spójną narrację – zrozumiałą, konsekwentną i przewidywalną.

Strategia oddolna

Wdrożenie omnichannel wymaga zmiany kultury organizacyjnej. W centrum tej zmiany znajdują się zespoły – to one na co dzień mierzą się z realnymi oczekiwaniami użytkowników. Dlatego strategia powinna być budowana oddolnie, bottom-up: od wniosków, głosów i potrzeb zebranych w punktach styku, przez wspólne prototypowanie rozwiązań, aż po ich wdrażanie w skali organizacji.

W firmie, którą mam przyjemność współtworzyć, zbudowaliśmy proces iteracyjnego projektowania zmian – od ilościowego rejestrowania głosu i opinii użytkowników, badań jakościowych, przez warsztaty journey mapping, aż po testy A/B i cykliczne wdrożenia przyrostu. Taki model działa, bo daje zespołom realny wpływ na kształtowanie produktów i moderuje opór wobec zmian.

Poznaj program konferencji Omnichannel & CRM 2025 - 18 września 2025 Warszawa

Technologia to narzędzie, nie cel

Częstym błędem jest rozpoczynanie transformacji od patrzenia na technologie – CRM, platformy selfservice czy rozwiązania marketing automation (o AI nie wspominając) – bez uprzedniego zrozumienia potrzeb użytkownika i wyzwań operacyjnych firmy. Technologia powinna być ostatnim, a nie pierwszym krokiem. Kluczowe pytania to: jaki problem użytkownika rozwiązujemy? Jak zmniejszamy jego wysiłek? Jak zapewniamy mu poczucie kontroli i zaufania?

Dopiero na bazie tych odpowiedzi dobieramy odpowiednie kanały i narzędzia – niezależnie od tego, czy chodzi o aplikację mobilną, automatyzację kontaktu, czy samoobsługowe formularze. Celem nie jest pełna digitalizacja, lecz możliwość przejścia przez cały proces w dowolny sposób, bez utraty spójności i jakości. To użytkownik wybiera odpowiedni dla niego kanał, a my za nim podążamy.

Pomiar i skalowanie

Transformacja omnikanałowa nie kończy się na wdrożeniu jednego rozwiązania. To proces ciągłego uczenia się i iteracji. Oprócz klasycznych wskaźników, takich jak NPS czy konwersja na procesach, warto wprowadzić miary zmniejszające wysiłek użytkownika – m.in. CES (Customer Effort Score), liczba przejść między kanałami, liczba porzuceń procesu.

Tylko dzięki takim danym można skutecznie skalować zmiany i unikać pułapki „silosowego wdrażania omnichannelu” – czyli sytuacji, w której każdy kanał działa po swojemu, z osobnym planem prac i osobnymi funkcjonalnościami, innym tonem komunikacji i rozbieżnymi celami.

Omnikanałowość nie jest o kanałach kontaktu

Omnichannel to nie kanały. To sposób projektowania produktów i usług w oparciu o rzeczywiste potrzeby ludzi. To także zmiana kultury organizacyjnej: od reaktywności do współtworzenia, od hierarchii do współpracy. Jeśli chcemy, by nasze cyfrowe produkty były skuteczne, musimy zacząć nie od systemów, ale od ludzi – użytkowników i zespołów, które tworzą doświadczenie użytkownika każdego dnia.

Autor: Ernest Dołęga-Wołkowycki, Dział Produktów Cyfrowych LUX MED Sp. z o.o.