Open Finance: Statystyczny Polak zarabia 3215 złotych

Open Finance
opublikowano: 2008-07-15 18:40

W czerwcu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 12 proc. do 3215 PLN.

Dane podane we wtorek przez GUS dotyczą osób pracujących w firmach zatrudniających przynajmniej 9 osób. W odniesieniu do czerwca 2007 r. wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było o 12 proc. wyższe, a zatrudnienie wzrosło w tym czasie o 5,6 proc. Tak dynamiczny wzrost płac stawia bank centralny w niewygodnej sytuacji i nie przesądza kiedy może się zakończyć seria podwyżek stóp procentowych. Inflacja w czerwcu wzrosła nieco szybciej niż oczekiwano - tempo wzrostu cen wyniosło 4,6 proc. Najszybciej drożeje energia i transport, tanieje natomiast odzież i obuwie.


SYTUACJA NA GPW
W takich dniach, jak dziś warszawska giełda pokazuje, swoją słabość i uzależnienie od Zachodu. Po otwarciu o ok. 1 proc. poniżej poziomów z poniedziałku WIG20 zaczął pogłębiać spadki dokładnie w momencie przyspieszenia wyprzedaży w Londynie, Frankfurcie i Paryżu, ale trudno się dziwić takiej sytuacji ponieważ krajowi gracze musieliby wykazać się nie lada odwagą, aby kupować akcje, kiedy cały świat masowo sprzedaje. Ostatecznie spośród 20 największych spółek symbolicznie podrożały tylko akcje Agory i Lotosu (o mniej niż 0,3 proc.). Najmocniej z tego grona taniały walory Biotonu 12 proc., papiery banku Pekao SA były aż o 6,3 proc. tańsze niż dzień wcześniej, a WIG oraz WIG20 spadły o 3,0 proc.


GIEŁDY W EUROPIE
Spowolnienie gospodarcze to nie tylko problem USA - najnowsze dane z Europy stopniowo się pogarszają, a giełdowe spółki ostrzegają inwestorów przed spadającymi wynikami. We wtorek kalendarz publikacji makroekonomicznych wypełniony był po brzegi i po kiepskiej sesji na Wall Street we wzrostach indeksów pomóc mogły tylko pozytywne niespodzianki. Takich niestety nie było i na wszystkich rynkach mocno tracił sektor finansowy - szkocki RBS tracił 9 proc., Barclays 5,5 proc., a za oceanem Freddie Mac papiery spadały o 28 proc., a Fannie Mae o 20 proc. Wczoraj dowiedzieliśmy się o bankructwie jednego z pożyczkodawców hipotecznych w USA, a analitycy Credit Suisse spodziewają się upadku przynajmniej kilku mniejszych banków. Po południu główne giełdy w Europie Zachodniej (CAC40, FT-SE, SMI) traciły ponad 2,7 proc., a S&P 500 i DJIA spadały o ponad 1,7 proc.


WALUTY
Wtorek na rynku walutowym obfitował w ważne wydarzenia, a na wielu parach obserwowaliśmy pokonanie ważnych z psychologicznego punktu widzenia poziomów. W trakcie sesji dolara sprzedawali inwestorzy na całym świecie - eurodolar przekroczył 1,60 USD i był najwyżej w historii, para funt brytyjski - dolar przebił 2,00 USD, jen umocnił się o 1,5 proc., a australijski dolar również był najmocniejszy w historii. Informacje o symbolicznym wzroście sprzedaży detalicznej w USA (+0,1 proc. m/m) tylko potwierdziły, że kryzys za oceanem to nie wirtualny spadek wartości mieszkań, ale realne kłopoty dla zwykłych gospodarstw. Z drugiej strony sytuacja w Europie też nie wygląda ciekawie - inflacja w Wielkiej Brytanii jest najwyższa od 11 lat, a indeks optymizmu europejskich inwestorów jest najniżej od początku swojego istnienia. Tymczasem w Polsce inflacja wyniosła w maju 4,6 proc., a płace rosły w tempie 12 proc. r/r. Złoty umocnił się tylko wobec dolara (o 0,5 proc. do 2,035 PLN), nie zmienił wartości wobec euro (3,249 PLN) i stracił względem franka szwajcarskiego i funta.


SUROWCE
Po południu wypowiedź przewodniczącego FED B.Bernanke o spodziewanym spowolnieniu amerykańskiej gospodarki sprowadziła mocno w dół cenę ropy naftowej. Za baryłkę płacono po południu 136,5 USD - to o 10 dolarów mniej i prawie o 6 proc. mniej niż w poniedziałek. Oczekiwania niższego zużycia paliw na świecie zbiegły się z czynnikiem krótkookresowym, jakim we wtorek było osłabienie dolara na rynkach walutowych. Ten drugi fakt przełożył się również na wzrost ceny złota (do 971 USD za uncję), które często traktuje się jako bezpieczną inwestycję na okres dekoniunktury. Tona miedzi kosztowała w Londynie 8275 USD.


KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel, Open Finance