(Depesza uzupełniona o dodatkowe szczegóły)
LONDYN (Reuters) - W ubiegłym miesiącu wzrost popytu poprawił nieco sytuację w europejskim przemyśle, jednak branża nadal nie rozwijała się i podrożały surowce, wynika z opublikowanych w poniedziałek wyników ankiety 2.500 firm z sektora wytwórczego.
Indeks Menedżerów Logistyki (PMI) dla strefy euro wzrósł w styczniu do 49,3 punktu z 48,4 punktu w grudniu - co oznacza, że branża nadal przeżywała recesję, ponieważ poziom 50 punktów oddziela rozwój od regresu w sektorze.
Analitycy oczekiwali, że indeks wzrośnie tylko nieznacznie, do 48,6 punktu.
Jednak wskaźnik odzwierciedlający poziom nowych zamówień wzrósł w styczniu do 51 punktów - najwyższego poziomu od sierpnia ubiegłego roku - z 49,3 punktu w styczniu, a europejskie firmy odnotowały wzrost popytu na rodzimych i zagranicznych rynkach.
Jak podał NTC Research, firma opracowująca badania, według włoskich spółek wyższy popyt wiąże się nie tylko z ogólną poprawą warunków na rynku, ale także nową ofertą produktów.
"Dane o zamówienia z eksportu wskazują, że w styczniu popyt zagraniczny na włoskie produkty rósł w najszybszym tempie od 10 miesięcy" - pisze w komentarzu NTC.
Nieznacznie zwiększył się również popyt we Francji i w Niemczech.
Według niemieckich firm głównym podwodem wzrostu zamówień był popyt ze strony zagranicznych klientów, którzy starają się zwiększyć zapasy, by zabezpieczyć się na wypadek wzrostu cen podczas ewentualnej wojny w Iraku.
ZNIKAJĄCE MIEJSCA PRACY
Obawy przed wojną w Iraku negatywnie odbijały się na popycie ze strony europejskich konsumentów oraz wpłynęły na wzrost kosztów energii i surowców. Ostatnio cena baryłki ropy przekroczyła najwyższy od listopada 2000 roku poziom 31 dolarów.
Niepokoje przed wojną oraz niepewną sytuacją makroekonomiczną na świecie, a także konieczność redukcji kosztów zmusiły firmy do obniżenia zatrudnienia 20-ty miesiąc z rzędu. Jednak tempo redukcji etatów było niższe, a indeks zatrudnienia wzrósł w styczniu do 46,3 punktu z 45,5 punktu w grudniu.
Wyniki ankiety, która daje dobry obraz tego jak kształtować się będzie koniunktura w przemyśle w najbliższych miesiącach, zapewne umocnią rynki w przekonaniu, że Europejski Bank Centralny (ECB) może wkrótce obniżyć stopy procentowe.
Na 53 ekonomistów ankietowanych ostatnio przez Reutera, 39 uważa, że do maja główna stopa procentowa w strefie euro spadnie o 25 punktów bazowych z obecnych 2,75 procent.
Analogiczne badania koniunktury w amerykańskim przemyśle, które prowadzi Instytut Zarządzania Podażą (ISM), zostaną opublikowane w poniedziałek około godziny 16.00.
POZYTYWNE SYGNAŁY
Indeks PMI dla niemieckiego przemysłu wzrósł w styczniu do 48,3 punktu z 47 punktów w grudniu. Mimo nadal słabego popytu wewnętrznego firmy zanotowały wzmożony popyt w sektorze dóbr konsumenckich.
Większa produkcja firm francuskich, włoskich, greckich i austriackich przyczyniła się w styczniu do wzrostu indeksu produkcji dla całej strefy euro do 51 punktów z poziomu stagnacji na 50,1 punktu w grudniu.
W ubiegłym tygodniu niemiecki producent aut luksusowych - BMW z ostrożnym optymizmem ocenił perspektywy kształtowania się koniunktury gospodarczej w tym roku, choć jako największą niewiadomą wymienił zagrożenie wojną z Irakiem.
"Wpływu napiętej sytuacji politycznej na świecie na sytuację firm nie da się oszacować" - uważa BMW.
Według ekspertów obronnych ankietowanych przez Reutera, wojna w Iraku może zacząć się przed początkiem marca i zakończy się przed czerwcem. Dopiero potem gospodarka powinna nabrać dynamiki.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Paweł Florkiewicz; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))