62 mln USD (ok. 251,9 mln zł) – tyle zebrała od inwestorów w ciągu 9 miesięcy od startu działalności Opontia. Zajmuje się przejęciami e-commerce’owych marek w Europie Środkowej i Wschodniej, na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce Północnej (region CEEMEA). Najpierw otrzymała od pięciu funduszy venture capital (VC) i wielu inwestorów prywatnych 20 mln USD, a teraz – zgodnie z niedawną zapowiedzią – zamknęła rundę A o wartości 42 mln USD.
– W regionie CEEMEA jest wielu przedsiębiorców w segmencie e-commerce, którym udało się rozwinąć marki do pewnego etapu, aż napotkali problemy w przeniesieniu ich na jeszcze wyższy poziom. Wspieramy ich w tym – dajemy założycielom atrakcyjną formę wyjścia z inwestycji, zapewniając im udział w przyszłym wzroście zysków e-sklepu – mówi Philip Johnston, współzałożyciel i jeden z szefów Opontii obok Manfreda Meyera.

Doborowe towarzystwo inwestorów z polskim akcentem
Spółka informuje, że wśród jej inwestorów znaleźli się fundusze VentureSouq, Upper90 i Global Founders, a rundzie przewodził fundusz STV – największy podmiot VC na Bliskim Wschodzie z aktywami sięgającymi 500 mln USD. Pojawił się też polski akcent, czyli Wiktor Namysł – partner w McKinsey & Company znany m.in. z inwestycji w DocPlannera, Booksy i Omnipacka.
– Dołączył do nas jeszcze jeden anioł biznesu z Polski, Marcin Bowsza – założyciel Powerbike, największego w Polsce dystrybutora odzieży i akcesoriów motocyklowych, w tym marek własnych. Zależało nam na inwestorach działających w ekosystemie e-commerce i obaj się w to dobrze wpisują – mówi Kacper Rozenbaum, dyrektor generalny Opontii w Polsce.
Weź udział w warsztacie online “Inwestycje w spółki portfelowe ASI - umowy dystrybucyjne” >>
Firma działa w Polsce, Turcji, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W najbliższych miesiącach otworzy biura w Egipcie, Nigerii oraz Pakistanie. Na razie ma w portfolio cztery spółki, ale szybko będzie ich przybywać. W 2022 r. zamierza przekroczyć 80 mln USD zannualizowanych przychodów (estymacja wyników całorocznych na podstawie krótkoterminowych).
Miliony na polskie e-sklepy
Ponad 100 mln zł z pozyskanego kapitału Opontia przeznaczy na przejęcie do końca 2022 r. nawet 20 e-sklepów znad Wisły. Szuka rentownych firm z własną marką, stałymi klientami i przynajmniej 50 tys. zł miesięcznych przychodów, prowadzących sprzedaż internetową we własnym kanale lub na platformach.
– Prowadzimy pięć zaawansowanych rozmów, które powinny zakończyć się akwizycją w I kw. 2022 r. Od razu szukamy celów we wszystkich oczekiwanych kategoriach, m.in. w produktach dziecięcych oraz do domu i ogrodu. Kończy się najintensywniejszy okres w roku dla e-commerce i widzimy, że kolejnych partnerów do rozmów szybko przybywa – informuje Kacper Rozenbaum.
Po setkach przeprowadzonych rozmów z właścicielami sklepów internetowych z rodzimego rynku stwierdza, że zainteresowanie ofertą Opontii jest spore – zgodnie z jej oczekiwaniami.
– W dłuższej perspektywie największym wyzwaniem będzie więc wybranie firm z największym potencjałem. Chcemy z każdą z nich powtórzyć sukces Novimedu i już w ciągu kilku miesięcy nawet kilkukrotnie zwiększyć sprzedaż w porównaniu do okresu sprzed przejęcia – mówi Kacper Rozenbaum.
Podkreśla, że konsolidacja na polskim rynku e-commerce postępuje. Duzi gracze branżowi szukają celów wpisujących się w ich strategiczny rozwój, a fundusze private equity interesują się coraz mniejszymi firmami, bo widzą szansę ich szybkiego wzrostu.
– My koncentrujemy się na tych przedsiębiorcach, którym wciąż trudno pozyskać znaczącego inwestora i spodziewam się, że zainteresowanie takim modelem będzie w 2022 r. rosło – zapowiada dyrektor generalny Opontii w Polsce.