Paged ma pieniądze, ale się jeszcze waha

KSA
opublikowano: 2008-03-25 00:00

Rada nadzorcza nie podjęła jeszcze decyzji o udziale w przetargu na resztówkę Pagedu-Sklejki. Ma czas do jutra.

Rada nadzorcza nie podjęła jeszcze decyzji o udziale w przetargu na resztówkę Pagedu-Sklejki. Ma czas do jutra.

Do ostatniej chwili nie ma pewności, czy giełdowa firma drzewna wystartuje w przetargu na resztówkę Pagedu-Sklejki, spółki zależnej. Rada nadzorcza Pagedu miała opowiedzieć się w tej sprawie jeszcze przed świętami, ale tak się nie stało.

— Do podjęcia decyzji nadzór potrzebuje jeszcze dodatkowych dokumentów i analiz — tłumaczy Waldemar Czarnocki, prezes Pagedu.

Nie ma zbyt wiele czasu — termin składania ofert w przetargu upływa jutro w południe. Prezes przekonuje jednak, że technicznie wszystkie potrzebne dokumenty są gotowe. Potrzeba tylko zielonego światła od rady. Skąd jej wahanie?

Ministerstwo Skarbu Państwa zaskoczyło Paged oczekiwaniami finansowymi. W ogłoszeniu podano, że minimalna wymagana w ofercie cena za jedną akcję Pagedu-Sklejki to 18 zł. Cały pakiet (brakujące Pagedowi 23,7 proc. kapitału) wyceniono więc przynajmniej na 20,8 mln zł. Zarząd giełdowej spółki nie ujawnił, jakiej ceny się spodziewał, ale przyznał, że MSP wysoko ceni resztówkę sklejkowej firmy. Waldemar Czarnocki przypuszczał nawet, że Paged będzie musiał ograniczyć tegoroczne plany inwestycyjne, jeśli zdecyduje się na wykupienie resztówki. Teraz uspokaja jednak, że takiego zagrożenia nie ma.

— Jesteśmy przygotowani. Jeśli wystartujemy i wygramy przetarg — sfinan- sujemy transakcję pieniędzmi z kredytu bankowego — zapewnia Waldemar Czarnocki.

Paged zainteresowany jest jeszcze nabyciem dwóch państwowych spółek — Sklejki-Pisz i OZPS Orzechowo.

51

mln złTyle — wyłączając przejęcia — chce wydać w tym roku na inwestycje grupa Paged.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce