Dwie trzecie deklarujących skorzystanie z Indywidualnych Kont Emerytalnych (IKE) zamierza wpłacać nie więcej niż 50 proc. wyznaczonego limitu, czyli nie więcej niż 1 tys. 500 zł na rok - poinformował minister polityki społecznej Krzysztof Pater na czwartkowym spotkaniu z bankowcami w Warszawie.
Pater powołał się na badania przeprowadzone przez Pentor na zlecenie ministerstwa polityki społecznej - poinformował Związek Banków Polskich w komunikacie przesłanym PAP.
"Z przedstawionych wyników badań należy wnioskować, że podmiotami, w których klienci planują najczęściej lokować swoje środki w ramach IKE, są w kolejności banki, firmy ubezpieczeniowe, fundusze oraz domy maklerskie" - podaje komunikat.
Jak wynika z informacji Związku, bankowcy pytali głównie o dokładne znaczenie i interpretację przepisów o IKE.
Pater powiedział m.in., że na IKE będzie można co roku wpłacić maksymalnie 150 proc. prognozowanego na dany rok przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej. W tym roku wpłata na IKE nie może przekroczyć 3 tys. 435 zł. W kolejnych latach kwota maksymalnego limitu będzie ulegała zmianom, w zależności od tempa wzrostu wynagrodzeń w Polsce.
Ustawa o IKE nie definiuje wysokości opłat. Zależą one wyłącznie od instytucji finansowej i akceptacji ich wysokości ze strony oszczędzających. Jednakże od tej reguły jest kilka wyjątków. Na przykład dodatkowe opłaty z tytułu rozwiązania umowy z instytucją finansową mogą być ponoszone przez oszczędzającego, jeżeli do rozwiązania umowy dojdzie w ciągu 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy o prowadzenie IKE.
Po upływie tego okresu jedynie przedsiębiorstwa prowadzące działalność maklerską mają prawo do pobierania opłaty w związku z rozwiązaniem umowy, wynikającej z kosztów, jakie one same ponoszą w przypadku transferu papierów wartościowych z jednego podmiotu prowadzącego działalność maklerską do drugiego.
Bank może potrącać prowizję z IKE, jednak w umowie o prowadzenie IKE banki muszą wykazać, jaka jest prowizja banku za prowadzanie IKE oraz wymienić inne obciążenia oszczędzającego wynikające z prowadzenia rachunku bankowego. Nie dotyczy to sytuacji, w której umowa o prowadzenie IKE jest integralną częścią umowy rachunku bankowego, w której zostały już zawarte postanowienia dotyczące prowizji na rzecz banku.
Z informacji Związku wynika, że prawo do dokonywania wpłat na IKE mają osoby, które ukończyły 16 lat. Granica została ustalona w oparciu o przepisy prawa pracy. W tym przypadku prawo to zostało ograniczone do dokonywania wpłat tylko w tym roku kalendarzowym, w którym osoby te uzyskują dochody z pracy wykonywanej na podstawie umowy o pracę.
Ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie tego ograniczenia, by zapobiec sytuacji, w której rodzice zakładając małoletnim IKE, tym samym zwiększają pulę oszczędności, zwolnioną od podatku od dochodów kapitałowych - wynika z odpowiedzi Patera.
Ustawa o IKE weszła w życie 1 września. Na IKE będzie można gromadzić oszczędności, z których zyski są zwolnione z podatku od zysków kapitałowych. Warunkiem skorzystania z tej ulgi podatkowej jest wykorzystanie kapitału zgromadzonego na IKE dopiero po osiągnięciu 60 lat lub uzyskaniu uprawnień emerytalnych. IKE mogą prowadzić firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, biura maklerskie oraz banki.