PERN łapie kontrakty i drugi oddech

PJ
opublikowano: 2008-07-23 00:00

Operator rurociągów dogadał się z grupą J&S oraz z kontrahentem Orlenu. I dobrze, bo ostatnio dostał zadyszki.

Operator rurociągów dogadał się z grupą J&S oraz z kontrahentem Orlenu. I dobrze, bo ostatnio dostał zadyszki.

Tranzyt rosyjskiej ropy przez Naftoport to ważne źródło przychodów Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń (PERN). Niestety, pod koniec ubiegłego roku wygasła kilkuletnia umowa z firmą J&S Logistics, a PERN nie podpisało nowej na czas, co odbiło się na finansach spółki. W marcu, po zmianie zarządu, podjęto starania o nowe kontrakty.

— Po kilku miesiącach negocjacji udało nam się zwiększyć zredukowany znacząco w I kw. 2008 r. tranzyt ropy przez Naftoport. Jeszcze pod koniec kwietnia podpisaliśmy kontrakt z firmą KD Petrotrade FZE. Będziemy z nią współpracować do marca 2009 r. Zamierzamy jednak negocjować jej przedłużenie. Z kolei na początku lipca podpisaliśmy nową umowę z J&S Logistics oraz najważniejszą spółką tej grupy — Mercuria Energy Trading — informuje Krzysztof Spandowski, prezes PERN.

Nie ujawnia jednak szczegółów zawartych umów.

Nieco światła na kontrakt z KD Petrotrade ujawniła osoba zaangażowana bezpośrednio w negocjacje.

— Zgodnie z umową z PERN, ropę raz w miesiącu ma odbierać w Naftoporcie tankowiec zabierający od 80 do 100 tys. ton paliwa — informuje Janusz Szum, prezes firmy Bussines Consultant, doradzającej Petrotrade przy transakcji z PERN.

KD Petrotrade FZE, firma z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, to gracz znany w Polsce. W 2007 r. Orlen podpisał z nim długoterminową umowę na dostawy 2,4 mln ton ropy. Mimo „arabskiego” pochodzenia firmy w rzeczywistości zarówno do Płocka, jak i tranzytem przez Polskę płynie rosyjska ropa Rebco. W ubiegłym roku niektóre media (np. „Wprost”) pisały o niejasnym akcjonariacie KD Petrotrade FZE i rzekomych powiązaniach z ukraińskimi oligarchami. Zarówno Orlen, jak i PERN zapewniają, że to sprawdzony i rzetelny partner handlowy.

Ani przedstawiciele J&S Energy, ani spółki matki Mercuria nie chcieli komentować podpisanego kontraktu. Trudno im się dziwić. Dopiero co J&S Energy musiała zapłacić blisko 0,5 mld zł kary Agencji Rezerw Materiałowych i zrezygnować z planów debiutu na giełdzie.

Kilkumiesięczny brak możliwości tłoczenia rosyjskiej ropy tranzytowej był jednym z czynników wpływających na pogorszenie wyników PERN. Przychody z działalności operacyjnej do końca maja 2008 r. wyniosły 216,5 mln zł i były o 11,6 proc. niższe niż uzyskane przed rokiem. Od stycznia do maja ilość ropy, która popłynęła z Adamowa do Portu Północnego, była niższa w porównaniu z takim samym okresem 2007 r. o 1,5 mln ton, czyli prawie o 50 proc