Spółka związana z Baltic Hubem, w którym udziały ma polski fundusz, chce zostać operatorem terminala instalacyjnego w Gdańsku.
Przymiarki do stworzenia terminala instalacyjnego, w którym będzie przeładowywane wszystko co niezbędne do budowy bałtyckich farm wiatrowych mocno się przeciągały. Teraz okazuje się, że w polskich portach mogą powstać aż dwa takie huby – w Świnoujściu i Gdańsku.
Fundusz inwestuje nie tylko w kontenery
Anna Drozd, rzecznik prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, informuje, że w przetargu na operatora terminala (a dokładnie na 30-letnią dzierżawę terenu, na którym powstanie) wpłynęła jedna oferta.
- Jest to oferta wstępna i zgodnie z procedurą będzie teraz podlegała ocenie przez komisję przetargową. Na tym etapie nie podajemy nazwy podmiotu, który ją złożył – wyjaśnia Anna Drozd.
PB udało się jednak dowiedzieć, kto może zarządzać terminalem. To spółka celowa należąca do DCT (Deepwater Container Terminal), w którym udziały ma Polski Fundusz Rozwoju (PFR) wraz z międzynarodowymi partnerami logistycznymi. Obecnie DCT przechodzi rebranding na Baltic Hub. Nic dziwnego, skoro ma rozbudować działalność nie tylko w segmencie kontenerowym, ale także offshore.
- Spółka powołana do realizacji inwestycji w terminal instalacyjny offshore złożyła ofertę w przetargu. Zakładamy, że terminal powstanie w 2025 r. – potwierdza Paweł Borys, prezes PFR.
To bardzo optymistyczny termin. Kilka dni temu Budimex w konsorcjum z grupą DEME rozpoczął budowę trzeciego terminala kontenerowego dla Baltic Hubu. Pierwsza faza inwestycji zostanie zrealizowana do połowy 2024 r., a finalizacja kontraktu nastąpi w II kwartale 2025 r. Tymczasem przygotowania do budowy terminala instalacyjnego dla farm wiatrowych są dopiero na etapie przetargu.

Zmiana lokalizacji terminala
Pierwotnie hub instalacyjny offshore miał powstać w Gdyni za pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Koszt szacowano na blisko 440 mln EUR. Ile będzie kosztował gdański terminal, na razie nie wiadomo.
Port Gdańsk, ogłaszając w marcu przetarg na hub offshore, informował, że o zmianę lokalizacji wystąpił pod koniec lutego minister aktywów państwowych.
„Wniosek uzasadnił uzgodnieniami pomiędzy spółkami odpowiedzialnymi za realizację ponad 60 proc. planowanych w Polsce inwestycji offshore, tj. PGE i PKN Orlen, a także spółką zależną od Skarbu Państwa czyli Polskim Funduszem Rozwoju” – napisano wówczas w komunikacie gdańskiego portu.
W październiku jednak PKN Orlen poinformował, że zainwestuje w terminal w porcie w Świnoujściu. Nie wiadomo więc, czy będzie korzystał także z gdańskiego. Zainteresowanie tą lokalizacją potwierdziła natomiast niedawno PGE.
Podpis: Katarzyna Kapczyńska