Po 2,5 roku od ogłoszenia strategii Polskiego Holdingu Nieruchomości (PHN) prezesi spółki pracują nad jej modyfikacją. — Zmieniły się warunki rynkowe i nabyliśmy niektóre kompetencje. Poza tym informacja, że skarb państwa na razie zawiesza proces prywatyzacji, skłania nas do nowego otwarcia — tłumaczy Artur Lebiedziński, prezes PHN. W starszej strategii, opracowanej jeszcze przez prezesa Wojciecha Papieraka, PHN miał być tylko właścicielem nieruchomości.

Teraz ma samodzielnie realizować mniej skomplikowane projekty, jak parki handlowe na warszawskim Lewandowie, w łódzkiej Retkinii, Lućmierzu czy przy ul. Bartyckiej w stolicy. Porozumienie z mLocum w sprawie wspólnej budowy sześciu bloków mieszkaniowych o łącznej powierzchni około 10 tys. mkw. w gdyńskim porcie Dalmoru wskazuje również, że PHN nie rezygnuje z tego sektora. Dziś największym wyzwaniem dla spółki jest wypełnienie jej biurowców. Współczynnik powierzchni niewynajętej w tych, które nie są przeznaczone do sprzedaży, wynosił w połowie roku 26 proc. Na koniec 2013 r. było to 21 proc.
Co kwartał spadają również przychody z najmu. W II kw. 2014 r. wyniosły 30 mln zł, kwartał wcześniej — 31,1 mln zł, a w II kw. 2013 r. — 33,8 mln zł. Łatwo nie będzie, bo średni dla Warszawy współczynnik powierzchniniewynajętej to dziś 15 proc., a jak policzyła firma JLL, poziom wynajęcia biurowców z terminem oddania do użytku w 2015 r. to tylko 26 proc. PHN jest tym bardziej trudno, że ma budynki starsze i o gorszym standardzie.
— Odwrócenie spadku przychodów z najmu jest możliwe już w przyszłym roku. Jesteśmy w trakcie rozmów o zakupie wynajętych biurowców, a później generować przychody zaczną także budowane przez nas inwestycje — mówi Włodzimierz Stasiak, członek zarządu ds. finansowych PHN. W lipcu Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) poinformowało, że proces wyboru inwestora branżowego dla PHN zakończył się bez rozstrzygnięcia.
Z naszych informacji wynika, że żaden z zainteresowanych, którzy doszli w negocjacjach najdalej — czyli ECI, Griffin i Radius Projekt — nie był skory zapłacić skarbowi oczekiwanej ceny 26-27 zł za akcję. Ich oferty oscylowały wokół 22-23 zł. W transakcji, jako źródło kapitału, gotowe było uczestniczyć PZU. — Obecnie koncentrujemy się na wsparciu zarządu w budowaniu wartości spółki. Jeśli jednak pojawi się ewentualna oferta korzystna z punktu widzenia interesów skarbu państwa, MSP z uwagą przeanalizuje jej warunki — mówi Agnieszka Jabłońska-Twaróg, rzeczniczka MSP.
PHN z resortem sprawiedliwości i Centralnym Zarządem Służby Więziennej rozważa także powołanie spółki do budowy i długoletniego wynajmu więzień. — To bardzo duży i ciekawy projekt, na razie jednak na bardzo wstępnym etapie prac, a ponadto wymagający politycznych decyzji — mówi Artur Lebiedziński.