Jak wynika z danych zaprezentowanych przez pożyczkodawcę hipotecznego Halifax, w marcu 2024 r. średnia cena domu w Wielkiej Brytanii spadła o 1 proc. w porównaniu z lutym schodząc do poziomu 288 430 GBP. Była to pierwsza ujemna zmiana wskaźnika od sześciu miesięcy. W lutym ceny zwiększyły się o 0,3 proc.
Można mówić o zaskoczeniu, gdyż ekonomiści spodziewali się kontynuacji zwyżki cen. Konsensus ich prognoz sugerował wzrost rzędu 0,1 proc.
W porównaniu z marcem 2023 r. ceny domów były o 0,3 proc. wyższe, niemniej wyraźnie spowalniając dynamikę z pułapu 1,6 proc. odnotowanego w lutym.
Spadek, jak oceniają eksperci, jest wynikiem utrzymywania się wysokich stóp procentowych oraz ciągle wysokich kosztów utrzymania co ogranicza potencjał popytowy.
Dzisiejszy odczyt niejako potwierdza wyniki konkurencyjnego raportu innego kredytodawcy, Nationwide z początku tygodnia, który też pokazał spadek cen.
Obecnie ekonomiści sugerują, że rynek mieszkaniowy w Wielkiej Brytanii znalazł się w bocznym trendzie z niewielkimi wahaniami po obu stronach skali.
Dopiero obniżki stóp procentowych Banku Anglii, a co za tym idzie i oprocentowania kredytów hipotecznych mogą mocniej rozruszać rynek. Jeśli oprocentowanie hipotek zejdzie w okolice 3 proc. (na koniec lutego średnio wynosiło 5,81 proc. dla 2-letniej pożyczki), tegoroczny wzrost cen może sięgnąć około 3 proc.
