Play of Battle chce pieniędzy na wojnę

Mikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2021-06-22 15:26

Łódzkie studio z emisji crowdinvestingowej planuje pozyskać 4,4 mln zł na produkcję gry wojennej.

Znane nazwiska we władzach i doświadczony inwestor branżowy w akcjonariacie – to, a także plany rozwoju mają uzasadnić sięgającą 40 mln zł wycenę spółki Play of Battle. 22 czerwca rozpoczęła ona kampanię crowdfundingową. W pierwszy godzinach przyciągnęła około 0,4 mln zł. Zapisy potrwają maksymalnie do 19 lipca.

Plan:
Plan:
Dr Jack Bartosiak, członek rady nadzorczej oraz Zbigniew Pisarski, prezes Play of Battle, mają doświadczenie w grach wojennych i sumulacjach strategicznych.
Tomasz Pikula

Play of Battle chce pozyskać pieniądze na pierwszą produkcję o tytule takim, jak nazwa firmy. Ma ona konkurować o pierwszeństwo na rynku z tytułami studia Paradox Interactive, takimi jak „Europa Universalis” czy „Hearts of Iron”.

- Crowdinvesting sprawdza się doskonale w finansowaniu projektów takich, jak „Play of Battle”. Liczymy na duże zaangażowanie społeczności, której wraz z pakietem akcji damy możliwość współtworzenia tej wyjątkowej produkcji w gronie najwybitniejszych specjalistów od geopolityki i gier strategicznych – mówi Zbigniew Pisarski, prezes Play of Battle.

Docelową platformą gry są komputery PC, natomiast dystrybucja odbywać się będzie poprzez Steam. Cena zawierać się będzie w przedziale 40-60 USD.

Zarejestruj swój udział w warsztacie “Alternatywne Spółki Inwestycyjne (ASI) - studium przypadku” >>

Play of Battle prognozuje, że w pierwszym roku od premiery sprzeda 300 tys. licencji. W kolejnym roku zakłada sprzedaż 150-200 tys. sztuk. Producent przewiduje również sprzedaż płatnych dodatków do gry, tzw. DLC.

Szacowany budżet projektu to 15 mln zł. Prace mają ruszyć w III kwartale 2021 r. i potrwają do 2025 r. Play of Battle ma w planach kolejne rundy finansowania z emisji prywatnych oraz emisji publicznej na polskiej lub zagranicznej giełdzie. Debiut na jednej z nich planowany jest na III lub IV kwartał 2022 r.

W radzie nadzorczej spółki zasiada m.in. generał Waldemar Skrzypczak, natomiast za zgodność historyczną fabuły gry odpowiadać ma prof. Norman Davies, który jest doradcą zarządu.

Spółka wyceniła się na 40 mln zł. Noobz from Poland, producent „Total Tank Simulatora”, kupił niedawno 40 proc. akcji i bedzie odpowiadać za prace stricte deweloperskie.