Podatki zaszkodzą GPW, ale nie wszystko jest stracone
Sytuacja na rynku kapitałowym po wyborach może jeszcze bardziej się skomplikować. Opodatkowanie zysków z inwestycji giełdowych wpłynie bezpośrednio na wyniki finansowe domów maklerskich, których sytuacja w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie się pogorszyła.
Po wprowadzeniu dodatkowych obciążeń podatkowych może nastąpić masowy odpływ indywidualnych inwestorów z rynku giełdowego. Część inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych w tej sytuacji przeniesie się na giełdy zachodnie. Doprowadzi to do marginalizacji warszawskiej GPW i odsunięcia jej prywatyzacji.
Przygotowanie dobrej ustawy o podatku od zysków kapitałowych będzie wymagać sporo pracy i nie wiadomo, czy nowy rząd zdąży to zrobić w tym roku. Podatkiem powinny być objęte wszystkie zyski — od lokat, przez obligacje, po akcje i kontrakty. Tylko w ten sposób będzie można zapobiec ucieczce graczy od giełdy.
Okiem eksperta
Dawid Wilanowski
BM BPH
Wpływ wyniku wyborów na rynek kapitałowy w krótkim okresie będzie ograniczony. Rezultat głosowania jest w znacznym stopniu przewidywalny. W dłuższym okresie sytuacja na naszym rynku kapitałowym będzie już pochodną sytuacji gospodarczej kraju. Przed nową ekipą rządową stoi kilka wyzwań w postaci uzdrowienia finansów publicznych czy też stworzenia warunków do lepszej koniunktury gospodarczej. Pamiętajmy jednak, że w ciągu najbliższych kilku lat Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej i z tego powodu jest zobowiązana do przestrzegania kryteriów ekonomicznych z Maastricht. Tak więc jakiekolwiek działania nowego rządu będą uwarunkowane wymogami Unii Europejskiej, co powoduje, że nie ma potrzeby obawiać się niekorzystnego oddziaływania na politykę gospodarczą. Perspektywa przystąpienia do Unii będzie oddziaływać korzystnie na zmniejszenie ryzyka walutowego i sprzyjać zagranicznym inwestycjom portfelowym. Deklaracje formułowane przez największe ugrupowanie polityczne o możliwości wprowadzenia podatku od zysków kapitałowych lub opodatkowania depozytów bankowych będą determinować sytuację na rynku. O ile opodatkowanie dochodów z inwestycji giełdowych jest negatywne, ale przecież dopuszczalne, o tyle obciążenie podatkami oprocentowania depozytów może przyczynić się zarówno do większej skłonności do inwestowania, jak również do bezpośredniego skierowania oszczędności na rynek kapitałowy. Istotny będzie sposób, w jaki przyszły rząd rozwiąże problem deficytu budżetowego. Zaspokajanie niedoborów budżetowych poprzez emisję papierów dłużnych i sprzedaż ich za granicą, rozwiązuje problem jedynie czasowo. Dla rozwoju gospodarczego naszego kraju konieczne jest finansowanie zagraniczne, ale ukierunkowane na inwestycje bezpośrednie, a nie na wydatki budżetowe.
Rynek kapitałowy ma przed sobą pewne niebezpieczeństwa, ale ze względu na wymogi Unii Europejskiej możemy być spokojni o dyscyplinę finansów publicznych.