"Podoba mi się efektywność Agory, ale..."

Kamil Zatoński
opublikowano: 2010-05-13 11:29

Adrianna Kocięda, analityczka Espirito Santo, chwali wydawcę "GW" za udanę restrukturyzację kosztów. Zwraca jednak uwagę, że większość segmentów, na których spółka opiera działalność, nadal nie pokazuje sygnałów odbicia.

- Wyniki Agory za pierwszy kwartał zaskoczyły rynek ponieważ:  po pierwsze oczekiwania co do efektów restrukturyzacji kosztowej były niższe,  a po drugie spółka odnotowała jednorazowe przychody z tytułu dodatniego podatku - mówi pb.pl Adrianna Kocięda.

- Zysk netto na poziomie 21.8m PLN był lepszy od moich oczekiwań (13.4m PLN) i oczekiwań rynku  (11.2m PLN), wynika to częściowo z tego, że spółka odnotowała pozytywny przychód podatkowy w wysokości 3m PLN, podczas gdy spodziewałam się kosztu podatkowego na poziomie 3.1m PLN. Dodatkowo Agora odnotowała 2.4m PLN zysku na działalności finansowej wynikającego z korzystnie ulokowanej gotówki - dodaje specjalistka.

- Jeśli chodzi  przychody to spólka nadal cierpiała z powodu słabego rynku reklamy oraz spadku sprzedaży "Gazety Wyborczej".  Niestety większość segmentów, na których Agora opiera swoje przychody nadal nie pokazuje sygnałów odbicia w związku z tym nasze oczekiwania co do znaczącej poprawy sprzedaży w kolejnych kwartałach, szczególnie w segmencie mediów papierowych,  są pesymistyczne - uważa Adrianna Kocięda.

Dodaje, że po stronie kosztowej widac pozytywne efekty restrukturyzacji, przeprowadzonej w poprzednich kwartałach. Spółka dzięki redukcji  kosztów materiałow i energii oraz wydatków marketingowych, personalnych zaoszczędziła ponad 37m PLN porównujac do pierwszego kwartału 2009 co przełożyło się na poprawę rentowności.

- Podsumowując  - podoba mi się efektywnosć spółki w cięciu kosztów, ale obawiam się, że restrukturyzacja może nie wystaczyć dla trwałej poprawy wyników Agory biorąc po uwagę kontunację spadku sprzedaży "Gazety Wyborczej" oraz osłabienie innych segmentów (Radio , outdoor i magazyny) - mówi Adrianna Kocięda.