Police odrabiają ogromną przecenę

Adrian Boczkowski
opublikowano: 2008-07-24 00:00

Inwestorzy przypomnieli sobie, że trwa hossa na rynku nawozów

O blisko ćwierć miliarda złotych zwiększyła się podczas czterech ostatnich sesji kapitalizacja Zakładów Chemicznych Police. Giełdowi gracze, którzy odzyskali wiarę we wzrosty podczas rozpoczętej w połowie zeszłego tygodnia korekcie, znów zainteresowali się firmą. Popyt zdecydowanie zdominował podaż, czego wynikiem jest ponad 20-procentowy wzrost kursu od czwartkowego zamknięcia. Giełdowe indeksy pięły się przy tym znacznie wolniej. WIG zyskał 4,6 proc., a mWIG40, w którego skład wchodzą Police, niecałe 6 proc.

Zwyżka notowań Polic wydaje się jednak uzasadniona i można spodziewać się jej kontynuacji. O ile oczywiście nie popsują się ogólne nastroje inwestorów giełdowych. Powód? Po pierwsze kurs w zeszłą środę był o blisko 30 proc. niższy niż w połowie czerwca, podczas gdy indeksy straciły zdecydowanie mniej. O co chodzi? Na giełdzie mówi się, że jeśli fundamenty spółki się nie popsuły, to jeśli szybko spadała, równie dynamicznie wzrośnie. A przecież biznes Polic w drugim kwartale miał się bardzo dobrze.

Po drugie — zniżka notowań Polic, która od połowy maja do dołka z początku lipca wyniosła aż 40 proc., nijak się nie miała do zachowania się kursów zagranicznych konkurentów największego w Polsce producenta nawozów. Spadki zachodnioeuropejskich indeksów grupujących spółki chemiczne były mniejsze nawet o trzy czwarte, uwzględniając wzrost kursu złotego. Dodatkowo wskaźniki Polic zeszły do znacznie niższych wartości niż zagranicznej konkurencji. Dla grupy porównawczej 40 firm z branży o zbliżonym zysku netto wskaźnik cena do zysku wynosi obecnie ponad 13, podczas gdy dla Polic jedynie 4,4. Większość pozostałych głównych wskaźników dla zagranicznej konkurencji polskiej spółki nawozowej jest przynajmniej dwa razy wyższa.

Możliwości wzrostu kursu Polic są duże także dlatego, że firma powinna pochwalić się bardzo dobrymi wynikami z drugiego kwartału. Millennium DM prognozuje, że rok do roku przychody niemal się zdublowały i wyniosły 815,6 mln zł, zysk operacyjny plus amortyzacja (EBITDA) wzrósł o 265,9 proc., do 133,2 mln zł, a zysk netto powiększył się o 228,6 proc., do 97,6 mln zł. Marża operacyjna powinna więc zwiększyć się z 6,1 proc. do 14 proc. Kolejny udany kwartał Polic to zasługa hossy nawozowej. Dzięki niej spółce udało się podnieść ceny na polskim rynku o blisko 30 proc. Na świecie, po marcowej korekcie, amoniak wciąż kosztuje prawie dwa razy więcej niż jesienią zeszłego roku, a w trakcie minionego kwartału światowe ceny gotowych nawozów azotowych dynamicznie rosły. O 40 proc. zdrożał na przykład mocznik (stosowany do produkcji tworzyw sztucznych oraz jako nawóz), którego notowania rozgrzało gwałtowne podwyższenie ceł wywozowych przez Chiny (do 100-135 proc.). Ta forma przeciwdziałania wzrostowi cen żywności na wewnętrznym rynku obowiązuje od 20 kwietnia do końca września.

Adrian Boczkowski