W ostatnim czasie rodzime firmy informatyczne ogłosiły kilka zagranicznych przejęć, a wiele wskazuje na to, że dopiero się rozpędzają. Zapowiedzi kolejnych zakupów nie brakuje.
W ubiegłym roku sektor nowych technologii cechowała najwyższa aktywność w obszarze fuzji i przejęć. Według raportu Emerging Europe odpowiadał za 20 proc. wszystkich transakcji w Polsce. Było ich 57 o łącznej wartości 5 mld EUR. W tym roku transakcji również nie brakuje.
Covidowy katalizator
Eksperci podkreślają, że szeroko pojęta branża nowych technologii notowała szybki rozwój i wykazywała się dużą aktywnością transakcyjną już przed pandemią, która stała się jedynie dodatkowym impulsem jej dalszego rozwoju.
— Pandemia przełożyła się nie tylko na trendy konsumenckie np. rozwój e-commerce czy płatności mobilnych, ale uwidoczniła także znaczenie nowych technologii i potrzebę cyfryzacji przedsiębiorstw — mówi Monika Szczotkowska, radca prawny i starszy prawnik w kancelarii CMS, specjalizująca się w transakcjach M&A z udziałem spółek technologicznych.
Pandemia zmieniła też sposób funkcjonowania biznesu — wzrosło zapotrzebowanie na usługi z zakresu dostawy i utrzymania infrastruktury informatycznej, zapewnienia ciągłości działania systemów i aplikacji czy cyberbezpieczeństwa.
Weź udział w konferencji online “Zarządzanie działem IT” >>
W poszukiwaniu zagranicznych rynków
W ubiegłym roku głównymi nabywcami na krajowym rynku były firmy zagraniczne. Okazało się też, że coraz śmielej w zakupach zagranicznych firm poczyna sobie rodzima branża IT.
— Polskie firmy świetnie sobie radzą w branży nowych technologii, cieszą się dobrą reputacją, a po ich usługi coraz częściej sięgają klienci zagraniczni. Coraz więcej rodzimych spółek jest rozpoznawalnych w skali światowej, co sprawia, że szukanie okazji do wzrostu poza Polską jest naturalnym krokiem dalszego rozwoju — mówi Monika Szczotkowska.

W ostatnim czasie krajowe firmy co chwila informują o zagranicznym przejęciu. Pod koniec listopada Software Mind, spółka z grupy giełdowego Ailleronu, podpisała przedwstępną umowę zakupu rumuńskiej Code Factory ROM i mołdawskiej Code Factory MLD. Obie firmy działają w branży IT od 2004 r. Specjalizują się w tworzeniu oprogramowania na zamówienie, kontroli jakości oraz wsparcia IT. Poza centrami oprogramowania w Mołdawii oraz Rumunii mają także lokalne przedstawicielstwa w Irlandii i Wielkiej Brytanii.
— Akwizycja poszerza nie tylko bazę kliencką, ale otwiera też wejście na rynek wysokiej klasy specjalistów IT z obszaru Bałkanów, stwarzając tym samym możliwość budowania zespołów programistów poza Polską — mówi Grzegorz Młynarczyk, wiceprezes Ailleronu.
Na początku grudnia giełdowy Sescom podpisał umowę wstępną dotyczącą przejęcia działającej w Wielkiej Brytanii spółki Enertech FM, specjalizującej się w usługach technicznego Facility Management (FM).
— Transakcja, której finał przewidujemy w końcu stycznia, zasadniczo zwiększy zasięg, zakres i efektywność naszych usług FM na arenie międzynarodowej. Przejęcie zwiększy skalę naszego działania, a efekty synergii wniosą nową wartość dla poszerzonego grona klientów grupy — mówi Sławomir Halbryt, prezes Sescomu.

Niedawno Transition Technologies MS (TTMS) przejął większościowy pakiet akcji duńskiej spółki ConCor, która ma 19-letnie doświadczenie i jest uznanym dostawcą outsourcingu IT w Skandynawii.
— Dzięki przejęciu i wykorzystaniu efektów synergii chcemy budować naszą pozycję nie tylko w Danii, ale również na istotnych dla nas rynkach skandynawskich. Zapotrzebowanie na kompetencje TTMS i ConCor oceniamy jako bardzo duże. Skandynawia to miejsce działalności wielu międzynarodowych korporacji i potencjalnie ciekawych projektów dla nas — mówi Sebastian Sokołowski, prezes TTMS.
Najaktywniejsza w obszarze zagranicznych przejęć jest grupa Asseco. Zagranicznych zakupów dokonują głównie firmy z grupy. Od początku roku do grupy dołączyło 14 spółek, w tym sześć firm działających w Europie, siedem w Izraelu i jedna w USA.
Coraz śmielej
Z zapowiedzi krajowych firm wynika, że ostatnie akwizycje mogą być dopiero przygrywką do szerszej ekspansji. Plany zagranicznych zakupów ogłosił m.in. Comarch. Firma, która ma już spore doświadczenie w przejęciach poza granicami, prowadzi zaawansowane rozmowy i analizę spółek głównie z Europy Zachodniej. Szuka przedsiębiorstw działających m.in. w branżach e-commerce, cyberbezpieczeństwa i fintechów.
— Sporo takich rozmów prowadzimy równolegle — informuje Konrad Tarański, wiceprezes Comarchu.

Duże transakcje na kilku rynkach rozważa grupa R22.
— Rozmawiamy z wieloma zagranicznymi spółkami działającymi w różnych obszarach. Są to spółki z południa Europy, działające w Niemczech, ale także w USA. Skala niektórych jest znacząca, a wśród celów potencjalnych transakcji jest szersze wejście na rynki międzynarodowe — mówi Jakub Dwernicki, prezes R22.
Rozmowy prowadzą spółki z grupy: Cyberfolks, Vercom i Profitroom. R22 ma już doświadczenie w zagranicznych przejęciach. Wcześniej nabyła spółki m.in. w Czechach i Rumunii.
Dalszy apetyt na przejęcia ma TTMS. Spółka przygotowuje się do pierwszej oferty publicznej, a wpływy z niej zostaną przeznaczone przede wszystkim na finansowanie akwizycji za granicą.
Ailleron też nie zasypia gruszek w popiele.
— Poszukujemy kolejnych akwizycji, aby rozbudowywać nasze centra R&D. Rozmawiamy jednocześnie z kilkoma podmiotami, cały czas skanując rynek — informuje Grzegorz Młynarczyk.
Jest zainteresowany przejęciami m.in. w Ameryce Łacińskiej.