Polskie rentowności najwyższe w UE, jeśli nie liczyć Grecji (WYKRES DNIA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2016-12-12 13:15

Stagnacja, która na rynku polskich obligacji panuje od początku 2015 r., sprawiła, że rentowności nad Wisłą są najwyższe w Unii Europejskiej, jeśli nie liczyć Grecji.

Od szczytu ze stycznia 2015 r. obliczany przez Bloomberga indeks polskich obligacji stracił 0,8 proc. W tym czasie obligacje greckie dały zarobić 54,2 proc., chorwackie umocniły się o 11,9 proc., a węgierskie zyskały 6,4 proc.

Popyt na polskie papiery dłużne zaczął słabnąć, gdy nadchodzące zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich zwiększyło prawdopodobieństwo tworzenia rządu przez PiS. Potem podejście przez inwestorów do polskich obligacji pogarszało się za sprawą między innymi złagodzenia dyscypliny budżetowej, obniżenia ratingu przez agencję S&P, wycofania się przez rząd z wyższego wieku emerytalnego oraz oczekiwań na odbicie inflacji.

W rezultacie mimo bezprecedensowej hossy na globalnych rynkach obligacji skarbowych średnie rentowności polskich papierów przekraczają 2,8 proc. W Unii Europejskiej wyżej utrzymują się tylko rentowności Grecji.


Średnie dochodowości obligacji krajów UE o najwyższych rentownościach (proc., słupki niebieskie), wraz ze stopą zwrotu od stycznia 2015 r. (proc., słupki bordowe). Źródło: Bloomberg.

Średnie dochodowości obligacji krajów UE o najwyższych rentownościach (proc., słupki niebieskie), wraz ze stopą zwrotu od stycznia 2015 r. (proc., słupki bordowe)
Bloomberg