Potrzebna kasa? Nie ma problemu. Najwięcej gotówki od właścicieli dostaną spółki z grupy HDI oraz Wiener Städtische.
Sytuacja w krajowym sektorze ubezpieczeniowym stale się poprawia. Liczba firm, które wypracowują zyski, systematycznie rośnie. Coraz mniej (już tylko jedna trzecia) jest też towarzystw, które notują straty. Mimo to akcjonariusze wyłożą na firmy w tym roku o 50 proc. więcej niż w 2005 r., gdy dokapitalizowali spółki na łączną kwotę 296,8 mln zł.
Niemiecki lider
Tegoroczny wzrost napływu pieniędzy z nowych emisji akcji to głównie zasługa niemieckiej firmy HDI International Holding. Inwestor zasilił w II kwartale majątkowe HDI Asekuracja Towarzystwo Ubezpieczeń (TU) kwotą 167 mln zł. Pieniądze z nowej emisji zostaną przeznaczone na zakup innej spółki z grupy HDI Samopomoc TU (w ubiegłym roku Niemcy zasilili je łącznie 23,1 mln zł).
Fuzja zbliża się dużymi krokami do końca. Blisko tydzień temu HDI Asekuracja otrzymała zgodę Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych na przeprowadzenie tej transakcji. Nadzór dał Niemcom czas na sfinalizowanie zakupu do 16 sierpnia. Według Zbigniewa J. Staszaka, wiceprezesa obu firm, ich scalenie powinno nastąpić z końcem września, a najpóźniej na koniec 2006 r. W wyniku połączenia powstanie czwarte, biorąc pod uwagę przypis składki brutto, towarzystwo ubezpieczeń majątkowych w Polsce z blisko 5,4-procentowym udziałem w rynku.
Jeżeli uwzględnimy, że do grupy HDI (Talanx) należy jeszcze Aspecta Życie TU, które akcjonariusz (Aspecta Global Holding) wsparł w tym roku kwotą 11,6 mln zł, to Niemcy z sumą 178,6 mln zł zdystansowali konkurentów pod względem przeprowadzonych inwestycji.
Gotówka na rozwój
Drugie miejsce pod względem wartości inwestycji przypadnie zapewne austriackiemu koncernowi Wiener Städtische, który jest w Polsce właścicielem aż sześciu towarzystw. Na początku roku Austriacy podwyższyli kapitały własne majątkowego TU Compensa o 50 mln zł. Podobna kwota ma, według Franza Fuchsa, szefa grupy w Polsce, zasilić TUiR Cigna STU. Wiener Städtische ma w nim blisko 62,5 proc. (najpierw prawdopodobnie dojdzie do wykupu mniejszościowych akcjonariuszy). W obu przypadkach pieniądze mają umożliwić dalszy dynamiczny rozwój towarzystwa. TU Compensa potrzebowało tych pieniędzy, by móc zdobywać nowe kontrakty, m.in. za pośrednictwem banków. Z kolei dla Cigna STU są one niezbędne, by mogło startować w przetargach na ubezpieczanie dużych firm.
Na uwagę zasługują duże emisje — przeprowadzona przez Aegon TUnŻ (51 mln zł) i planowana przez Polskie Towarzystwo Reasekuracji (PTR) (50 mln zł). Pierwsza firma zaczyna wypracowywać zyski — niewykluczone więc, że w przyszłym roku zrezygnuje już z pomocy właściciela. Z kolei PTR chce, jako jedyne, sprzedać nowe akcje na giełdzie (pieniądze mają pomóc spółce w ekspansji nie tylko na naszym rynku).
Łącznie podwyższenie kapitału zostanie przeprowadzone w 17 zakładach ubezpieczeń (w zestawieniu nie ma Macif Życie TUW), na łączną kwotę przynajmniej 451,7 mln zł (nie uwzględnia kilkunastu milionów złotych, które trafią do Link4).