Popyt na kredyty osłabnie

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2022-01-31 20:00

Mikroprzedsiębiorcy pożyczali więcej niż rok wcześniej, ale wciąż mniej niż przed pandemią. W tym roku akcja kredytowa spowolni.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Ile kredytów i na jaką wartość zaciągnęły mikrofirmy w minionym roku?
  • Dlaczego ich zainteresowanie kredytami może spaść w tym roku?

W minionym roku banki udzieliły mikrofirmom o 21,6 proc. więcej kredytów niż w 2020 r. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK). Natomiast ich wartość wzrosła o 24,9 proc. Takie przedsiębiorstwa zaciągnęły łącznie 161 tys. kredytów na kwotę 22,7 mld zł. Mimo tego akcja kredytowa wciąż nie odbudowała się do poziomu sprzed pandemii. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK, tłumaczy, że wzrost akcji kredytowej w 2021 r. to efekt głównie niskiej bazy w 2020 r.

– Firmy, zwłaszcza w pierwszym okresie pandemii, korzystały z pomocy finansowej i wsparcia tarcz antykryzysowych. Zapewniły sobie w ten sposób płynność finansową. W minionym roku obawiały się kolejnych fal pandemii, więc ich potrzeby w zakresie finansowania i zainteresowanie kredytami były niższe niż wcześniej. Z kolei banki bardziej ostrożnie i selektywnie, choć mniej rygorystycznie niż w 2020 r., podchodziły do kredytowania firm z sektora mikro – tłumaczy Waldemar Rogowski.

W minionym roku w porównaniu z 2019 r. liczba kredytów była mniejsza o 16,6 proc., a ich wartość niższa o 8,1 proc.

Przedsiębiorcy chętnie zaciągali zobowiązania finansujące bieżące potrzeby, czyli kredyty obrotowe i w rachunku bieżącym. Natomiast liczba kredytów inwestycyjnych w porównaniu z 2020 r. spadła o 6 proc. Ale już w ujęciu wartościowym wygląda to zupełnie inaczej. Kwoty wszystkich produktów były wyższe – szczególnie w przypadku kredytów inwestycyjnych, gdzie nastąpił wzrost na poziomie 43,5 proc.

Jeśli chodzi o branże, największy wzrost liczby kredytów w minionym roku odnotowała budowlanka (29,2 proc.) oraz produkcja (20,8 proc.), a najmniejszy – firmy handlowe (19,9 proc.). Natomiast kwoty udzielanych kredytów najbardziej wzrosły w przypadku produkcji i budowlanki, a najsłabiej w firmach usługowych.

Z analizy wynika również, że w całym 2021 r. poprawiła się jakość kredytów dla mikrofirm. Lepiej spłacały się kredyty w rachunku bieżącym, a gorzej inwestycyjne i obrotowe.

W tym roku akcja kredytowa dla mikrofirm może spowolnić, bo przedsiębiorcy będą zmagali się z wieloma wyzwaniami. Problemem jest wysoka inflacja, podwyżki stóp procentowych, niekorzystne zmiany podatkowe, a także wzrost kosztów gazu, energii i zatrudnienia.

– Do tego dochodzą przerwane łańcuchy dostaw, co nadal będzie ograniczać dostępność produktów i towarów potrzebnych w działalności gospodarczej. W efekcie perspektywy dla rynku kredytów dla mikrofirm nie malują się w jasnych barwach – mówi Waldemar Rogowski.