ocenia Jacek Utko*
Pentor Instytut Badania Opinii i Rynku ma główną siedzibę w jednym z biurowców kompleksu przy ulicy Domaniewskiej w Warszawie. Poprzednie biuro zajmowało pomieszczenia w kilku przedwojennych kamienicach. Decyzja o zamianie stylowych wnętrz na obecne była podyktowana prawie dziesięciokrotnie zwiększonym zapotrzebowaniem na powierzchnię. Eugeniusz Śmiłowski twierdzi, że pozostałe, kilkuosobowe regionalne oddziały firmy nadal mieszczą się w starych kamienicach. Wystrój poszczególnych biur nie jest jednak ze sobą w jakikolwiek sposób związany.
W warszawskim biurze powierzchnia została wyraźnie podzielona pomiędzy pracowników a zarząd. Wszyscy członkowie najwyższej kadry menedżerskiej mają swoje gabinety. Natomiast poszczególne zespoły pracowników wraz ze swoimi kierownikami pracują w otwartej przestrzeni, dzielonej jedynie szklanymi ścianami. Układ przestrzenny we wnętrzu biurowca zagospodarowano według wskazówek architekta współpracującego z firmą Haste, która dostarczyła meble do gabinetów. Prezes zapewnia, że w żaden sposób nie wtrącał się do pracy architekta i niczego mu nie sugerował. Firma nie zatrudniała dodatkowo dekoratora wnętrz, który mógłby złagodzić trochę surowy charakter pomieszczeń, w dużej mierze tonących w stosach papieru.
Pokoje kierownictwa firmy są niewielkie, o powierzchni nie przekraczającej 20 mkw. Gabinet prezesa pod tym względem również się nie wyróżnia. Mały metraż w połączeniu z monochromatyczną kolorystyką i wysoko osadzonym oknem decyduje o surowości chłodnego wnętrza, w którym jedynym ciepłym akcentem jest biurko. Niewątpliwym plusem jest bezpośrednie połączenie gabinetu z małą salą konferencyjną.
Uwagę gości prezesa z pewnością przyciągnie obraz wiszący naprzeciwko biurka. Utrzymany w szarej tonacji pejzaż jest trochę przygnębiający. Prezes twierdzi jednak, że zamówiony został na jego własne życzenie. Przyznaje, że lubi ciemne kolory, m.in. dlatego w jego domowym gabinecie dominuje ciemna zieleń i mahoń. W firmowym gabinecie nie podoba mu się ustawienie biurka. Niestety, zarówno wielkość, jak i układ pokoju nie pozwalają na dokonanie korekt.
* grafik, architekt, dyrektor artystyczny „Pulsu Biznesu”
