We wtorek w obecności prezydentów Polski i Islandii została podpisana deklaracja pomiędzy Ministerstwem Edukacji Narodowej RP oraz Ministerstwem Edukacji Nauki i Kultury Islandii, dotycząca nauczania języka polskiego na Islandii.
Na konferencji prasowej Andrzej Duda wyraził radość z podpisania tej deklaracji. "Dziękowałem panu prezydentowi, bo sytuacja w relacjach pomiędzy naszymi krajami jest bardzo dobra, bardzo wiele władz lokalnych w Islandii zapewnia polskim dzieciom i młodzieży możliwość uczenia się języka polskiego, chcemy, żeby to było rozwijane" - mówił.
Prezydent zwracał uwagę, że Polscy w Islandii stanowią największą żyjącą tam mniejszość, bo ponad 6 proc. wszystkich mieszkańców. Dlatego, jak mówił, bardzo zależy mu na tym, by Polscy byli tam dobrze traktowani. Duda wyraził też wdzięczność islandzkim władzom za wolę rozwijania relacji między oboma krajami.
Duda przekazał, że innym tematem rozmowy z islandzkim przywódcą był rozwój współpracy w zakresie geotermii. Jak mówił prezydent, Polska ma ogromne pokłady energii geotermalnej, zaś Islandia jest liderem w wykorzystywaniu energii geotermalnej. "Rozmawiamy z panem prezydentem również o współpracy w tym zakresie, o korzystaniu z doświadczeń i wzorców islandzkich" - dodał.
Kolejnym tematem rozmowy - poinformował prezydent - było bezpieczeństwo, sytuacja na wschodniej flance NATO i na Ukrainie. "Ja przedstawiałem panu prezydentowi, jak to postrzegam i jak postrzegam politykę rosyjską w tym zakresie" - mówił Duda.
"Mówiłem również o problemach, jakie mamy dzisiaj z polityką historyczną, jaką realizuje w tej chwili Rosja. Niestety, jest to polityka tworzenia nowej historii i nienazywania rzeczy po imieniu, z czym my się, oczywiście, nie zgadzamy i jest to dzisiaj w naszych relacjach problem" - mówił prezydent, dodając, że podstawowym problemem jest jednak rosyjska okupacja na Ukrainie.