
Opublikowane w poniedziałek dane nie napawają optymizmem. Druga na świecie pod względem wielkości gospodarka odnotowała w kwietniu 2022 r. poważne załamanie, a odczyty okazały się zdecydowanie gorsze niż oczekiwano.
Produkcja przemysłowa w kwietniu skurczyła się o 2,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r. Tymczasem spodziewano się niewielkiego wzrostu, rzędu 0,4 proc. po 5-proc. wzroście w marcu.
Z kolei sprzedaż detaliczna zapikowała aż o 11,1 proc. licząc rok do roku, przebijając niemal dwukrotnie medianę prognoz rynkowych, która mówiła o spadku rzędu 6,8 proc. wobec sięgającej 3,5 proc. zniżce miesiąc wcześniej. Według danych Narodowego Biura Statystycznego, był to największy spadek od marca 2020 r.
Jak podaje Reuters, w niektórych kantonach zawieszono w kwietniu usługi gastronomiczne, co spowodowało spadek przychodów gastronomicznych o 22,7 proc. Tymczasem sprzedaż samochodów w Państwie Środka spadła o 47,6 proc. r/r/gdyż producenci samochodów ograniczyli produkcję przy pustych salonach i niedoborach części.
Niepokoi pogorszenie sytuacji na rynku pracy, który Pekin traktował dotąd priorytetowo w kontekście zapewnienia stabilności gospodarczej i społecznej. Ogólnokrajowy wskaźnik bezrobocia wzrósł do 6,1 proc. w kwietniu z 5,8 proc. w marcu, osiągając najwyższy poziom od lutego 2020 r., kiedy to wyniósł 6,2 proc. Rząd dąży do utrzymania stopy bezrobocia poniżej 5,5 proc. w 2022 r.