Producenci stolarki szukają nowych rynków zbytu

Patrycja Otto
opublikowano: 2003-04-15 00:00

Utrzymujący się od dłuższego czasu kryzys na rynku mieszkaniowym doprowadził do zmniejszenia produkcji stolarki budowlanej do 4-5 mln mkw. rocznie. Przedsiębiorcy zmuszeni zostali do poszukiwania nowych rynków zbytu na swoje produkty.

Zorganizowane po raz pierwszy przez Stowarzyszenie Producentów Stolarki Budowlanej ogólnopolskie forum stolarki budowlanej odbyło się pod hasłem „Wspólnie do Unii Europejskiej”. Jak podkreślają uczestnicy forum, obecnie w branży stolarki budowlanej działa kilkanaście tysięcy przedsiębiorstw. Firmy związane ze stolarką budowlaną dają dzisiaj zatrudnienie ponad 100 tys. osób.

Wielu przedsiębiorców obawia się silniejszych konkurentów z krajów UE. Ponadto znaczna część deweloperów budujących w Polsce to firmy zachodnie. A te preferują wyroby pochodzące od producentów z ich rodzimych krajów. Takie praktyki prowadzą w wielu przypadkach do eliminowania z rynku rodzimych przedsiębiorstw.

Jednak nie wszyscy producenci obawiają się otwarcia naszego rynku, a tym samym mocniejszego zaznaczenia na nim zachodniej konkurencji. Mniejszy popyt na stolarkę okienną spowodował, że rodzimi przedsiębiorcy działający w tym sektorze aktywniej poszukują rynków zbytu za granicą. Już teraz z powodzeniem sprzedają swoje wyroby w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Francji.

Z danych GUS-u wynika, że największy przyrost eksportu wyrobów stolarskich nastąpił w latach 2000- -02. Przy czym w 2002 roku wyniósł on prawie 148 tys. ton, o wartości 195 mln USD. Odbiorcą polskich produktów są przede wszystkim kraje Unii Europejskiej — sprzedawane jest tam blisko 90 proc. eksportowanych wyrobów. Pozostała część — około 10 proc. — kierowana jest w rejon Europy Środkowej i Wschodniej, zwłaszcza do Czech, Węgier i na Ukrainę.

Producenci stolarki także w kraju szukają nowych rynków. Załamanie w budownictwie mieszkaniowym, a co za tym idzie spadek liczby nowych mieszkań oddawanych do użytku spowodował, że producenci stolarki okiennej większą uwagę zwrócili na potrzebę wymiany okien w istniejących budynkach. Z danych statystycznych wynika, że mieszkania oddane do użytku po 1990 r. stanowią zaledwie 10 proc. polskich zasobów mieszkaniowych. Zatem około 90 proc. stanowią takie, które potrzebują lub wkrótce będą potrzebować renowacji. Szacuje się, że wymiany wymaga co najmniej 7 mln okien.

Jest to szansa przede wszystkim dla producentów okien z tworzyw sztucznych, które obecnie są najczęściej kupowane. Co ciekawe, jeszcze niedawno postrzegane były jako produkt ekskluzywny. Spadek cen okien z PCV spowodował większą ich dostępność — przełożyło się to na wzrost sprzedaży. Za produkt luksusowy zaczęto natomiast uważać okna drewniane, które montowane są głównie w domkach jednorodzinnych lub projektach mieszkaniowych o podwyższonym standardzie.

Zdaniem uczestników forum, ożywienia w branży należy spodziewać się dopiero w 2004 r. Wówczas, jak zakłada rząd, wybudowanych zostanie 140 tys. mieszkań, czyli o 60 tys. więcej niż w 2002 r. Niestety, do tego czasu wiele firm oferujących stolarkę budowlaną może znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej.