Produkcja w świecie cyfrowych bliźniaków

Partnerem publikacji jest Dassault Systèmes
opublikowano: 2022-12-13 15:14

Dassault Systèmes, globalny dostawca platformy do projektowania i wizualizacji 3D, przenosi polski przemysł na wyższy, cyfrowy poziom.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Polski sektor produkcyjny jest przekonany, że trzeba stawiać na nowe technologie, ale nie zawsze znajduje to odzwierciedlenia w jego działaniach. Można odnieść wrażenie, że branża chce przeczekać trudny okres i dopiero wtedy rozpocząć konieczne inwestycje. Zwlekanie z wdrożeniami przynosi jednak skutek odwrotny do zamierzonego – hamuje rozwój firm, podnosi koszty ich działania, pozbawia przewagi konkurencyjnej.

Renoma: Ponad cztery dekady doświadczeń i prac badawczo-rozwojowych procentują. Zaufało  nam ponad 300 tys. klientów, w tym takie firmy jak Kreisel Electric, Renault i Pesa – mówi Ireneusz Borowski, country manager na Polskę w Dassault Systèmes.
Renoma: Ponad cztery dekady doświadczeń i prac badawczo-rozwojowych procentują. Zaufało nam ponad 300 tys. klientów, w tym takie firmy jak Kreisel Electric, Renault i Pesa – mówi Ireneusz Borowski, country manager na Polskę w Dassault Systèmes.

– To nie przypadek, że liderzy transformacji cyfrowej są także liderami w swoich segmentach rynku. Tymczasem technologiczni maruderzy przegrywają przetargi, tracą klientów, płynność finansową, zdolność do innowacji, czyli to wszystko, co pozwoliłoby im przejść przez kryzys suchą stopą – mówi Ireneusz Borowski, country manager na Polskę w Dassault Systèmes.

Historia sukcesu

Firma Dassault Systèmes tworzy ekosystem rozwiązań dla przemysłu. Jej flagowym produktem jest platforma cyfrowa 3DEXPERIENCE, z której korzysta m.in. Pesa Bydgoszcz, największy polski producent pociągów, lokomotyw i tramwajów. Głównym celem wdrożenia była optymalizacja procesów projektowania i znaczące skrócenie czasu wprowadzania nowych produktów na rynek.

– Nasza platforma 3DEXPERIENCE, którą wybrała Pesa, pozwala rozbudowanym zespołom projektantów na płynną współpracę w czasie rzeczywistym, umożliwia systematyczny nadzór nad procesami rozwoju produktu i ułatwia zarządzanie danymi, a wszystko to razem wpływa na koszty projektów i gwarancje. Narzędzie zapewnia także zgodność z rygorystycznymi przepisami branżowymi i normami ochrony środowiska – wskazuje Ireneusz Borowski.

Dzięki 3DEXPERIENCE Twin, czyli wirtualnemu bliźniakowi stworzonemu za pomocą rozwiązań symulacyjnych dostępnych na platformie, można tworzyć wirtualne kopie fizycznych produktów, struktur i obiektów – od samochodów, przez inteligentne budynki i całe miasta, aż po organy ludzkiego ciała. Z pomocą cyfrowych prototypów firmy poszerzają swoją przestrzeń do eksperymentowania, symulacji i ciągłego doskonalenia, a w rezultacie skokowo poprawiają swoją pozycję na rynku.

– Wyobraźmy sobie, że chcemy zasymulować działanie fabryki. W tym celu możemy stworzyć wierne odwzorowanie jej skomplikowanych procesów, instalacji, maszyn czy stanowisk. Wystarczy wprowadzić do systemu odpowiednie dane, a on zamieni je na komputerowy model tak realistyczny, że można będzie się poczuć jak w prawdziwym zakładzie produkcyjnym – podkreśla szef polskiego oddziału Dassault Systèmes.

40 lat minęło

Funkcjonalności i zalety platformy 3DEXPERIENCE to nie jedyny powód, dla którego przedsiębiorstwa, ale też samorządy i jednostki administracji publicznej decydują się na współpracę z Dassault Systèmes. Nie mniej ważnym czynnikiem jest renoma międzynarodowego koncernu, którego centrala znajduje się w Paryżu. W ubiegłym roku firma obchodziła 40-lecie działalności. Obecnie w jej 180 biurach pracuje około 20 tys. osób w 42 krajach, a liczba jej klientów przekroczyła 300 tysięcy.

– Polski oddział powstał w roku 2010, choć już dużo wcześniej produkty i usługi Dassault Systèmes były u nas dostępne za pośrednictwem IBM. W krajowej strukturze, złożonej z biura w Warszawie i centrum badawczo-rozwojowego w Krakowie, zatrudnionych jest około 200 osób – informuje Ireneusz Borowski.

Nie ma wątpliwości, że zarządzany przez niego zespół przyspiesza transformację polskiego przemysłu. Zaznacza jednak, że technologie, choćby najbardziej innowacyjne i zaawansowane, to nie wszystko – równie ważne jest to, czy pracownicy wiedzą, jak się z nimi posługiwać. A z kompetencjami cyfrowymi bywa różnie, co potwierdza badanie przeprowadzone w drugim kwartale tego roku przez PMR na zlecenie Dassault Systèmes. Mimo że ponad 60 proc. firm w Polsce planuje rozszerzyć w najbliższych latach wykorzystanie platform cyfrowych, organizacje te już teraz doświadczają luki w umiejętnościach – jeden na pięciu pracowników ma trudności z nauką systemów wykorzystywanych w przedsiębiorstwach.

– Dlatego gdy ze wsparciem naszych partnerów bierzemy się za jakiś projekt, nie poprzestajemy na wdrożeniu. Oferujemy również wstępne wsparcie, pomoc techniczną, doradztwo i szkolenia. Użytkowników zaawansowanego oprogramowania nie można pozostawiać samym sobie – podkreśla przedstawiciel Dassault Systèmes.

Przemysł wraca do Europy

Edukacją cyfrową firma obejmuje nie tylko swoich klientów. Równie ważne są dla niej programy w dziedzinie nowoczesnych narzędzi cyfrowych, które adresuje do instytucji akademickich. Uczestniczą w nich przyszli specjaliści od inżynierii, technologii i projektowania, a najbardziej nowatorskie projekty studentów i praktyki edukacyjne kadry naukowej zawsze mogą liczyć na wsparcie.

Dziś, w związku z ryzykiem przerwania łańcuchów dostaw, wszyscy mówią o konieczności reaktywacji przemysłu na Starym Kontynencie. Z Dassault Systèmes będzie to na pewno łatwiejsze.