Każdy, kto sprowadza towary z Chin czy z Rosji, musi wiedzieć, jak powinny być oznakowane. Kto nie wie, tego czeka kara. Importerzy sprowadzający do Polski towary nie muszą, ba, wręcz nie mogą się ubiegać o certyfikację na przykład w jednostkach notyfikujących. Powinni jednak wymagać od producenta — jeśli ten nie ma uprawnionego przedstawiciela w UE i nie chcą się narazić na kłopoty — by towar spełniał unijne standardy. Czyli przeszedł zasadniczą procedurę, dzięki której zostanie opatrzony znakiem CE (Conformite Europeenne). Nie dotyczy to wszystkich produktów (choć katalogu nie ma, o co w UE trwa spór). Warto zatem zapytać jednostkę certyfikującą lub kontrolującą, jak produkt, który zamierzamy sprowadzać, powinien być oznakowany (lista jednostek certyfikujących znajduje się na stronach Polskiego Centrum Akredytacji). Więcej w dzisiejszym „Pulsie Biznesu” oraz tutaj.
Puls Przedsiębiorcy – 8 czerwca 2006
Każdy, kto sprowadza towary z Chin czy z Rosji, musi wiedzieć, jak powinny być oznakowane. Kto nie wie, tego czeka kara. Importerzy sprowadzający do Polski towary nie muszą, ba, wręcz nie mogą się ubiegać o certyfikację na przykład w jednostkach notyfikujących.