Drugi pod względem wielkości producent sprzętu sportowego w Niemczech zakończył I kwartał spadkiem zysków. To skutek globalnej recesji, która zmniejszyła sprzedaż, oraz kosztów związanych z restrukturyzacją. Puma wypracowała 5,6 mln EUR zysku wobec 90 mln EUR w tym samym okresie ubiegłego roku. Sprzedaż wyniosła 738 mln EUR i po uwzględnieniu różnic kursowych była o 3 proc. mniejsza niż przed rokiem.
— Bez uwzględniania kosztów poniesionych na restrukturyzację wyniki Pumy są zadawalające — twierdzi Jochen Zeitz, szef niemieckiej spółki.
Jego zdaniem ten rok będzie trudny.