
Opracowywany przez instytut GfK wskaźnik nastrojów zszedł w lipcu do poziomu -27,4 pkt ze skorygowanego do -26,2 pkt wyniku za czerwiec.
Odczyt jest nieznacznie wyższy niż mediana prognoz, która zakładała jeszcze większy spadek do -27,7 pkt. Tymczasem przed rokiem w lipcu wskaźnik kształtował się na wysokości -0,3 pkt.
Niemieccy konsumenci najbardziej obawiają się inflacji. Ta wzrosła w maju do 8,7 proc., co jest najwyższą wartością od niemal pół wieku. Jest ona m.in. pokłosiem wojny na Ukrainie, która dodatkowo ograniczyła i tak już nadszarpnięte w trakcie pandemii łańcuchy dostaw.
Tocząca się na Ukrainie wojna i zakłócenia w łańcuchach dostaw powodują, że ceny energii i żywności w szczególności gwałtownie rosną, co skutkuje ponurym klimatem konsumenckim niż kiedykolwiek wcześniej – ocenił Rolf Buerkl, ekspert ds. konsumentów GfK.