Ostatnie spotkanie miało miejsce we wtorek. Oprócz przedstawicieli związkowców i dyrekcji, w rozmowach uczestniczył mediator Michał Kuszyk. Rozmowy nie zakończyły się wypracowaniem porozumienia.
Jak informowali związkowcy w poniedziałek, według przeprowadzonego w marcu referendum, ponad 86 proc. tych pracowników Poczty, którzy głosowali, popiera strajk.
W głosowaniu wzięło udział 73,78 proc. pracowników z 102.478 zatrudnionych w Poczcie Polskiej. Odpowiadali w nim na pytanie, czy są za strajkiem, jeżeli trwający obecnie spór zbiorowy nie zakończy się porozumieniem.
W opinii Bogumiła Nowickiego z pocztowej "Solidarności", związkowcy i pracownicy Poczty Polskiej nie wykluczają zorganizowania strajku, jeśli nie dojdzie do zakończenia sporu.
Dyrektor Poczty proponował podwyżkę średnio o 10 proc. na koniec roku, natomiast związki oczekiwały znacznie wyższego wzrostu płac. Nowicki mówił wówczas, że związki chcą podwyżki w wysokości 700 zł, ale kierownictwo Poczty tej propozycji nie przyjęło. (PAP)