Konferencja Adama Glapińskiego, prezesa NBP, zaplanowana jest na czwartek na godz. 15.
W komunikacie po posiedzeniu RPP napisała, że dalsze decyzje będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji przeciw Ukrainie na polską gospodarkę ,
Podkreślono, że NBP będzie podejmował wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim w celu ograniczenia ryzyka utrwalenia się podwyższonej inflacji.
"NBP może stosować interwencje na rynku walutowym, w szczególności w celu ograniczenia niezgodnych z kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej wahań kursu złotego" - dodano.
Rada oceniła, że w kolejnych kwartałach można oczekiwać utrzymywania się relatywnie korzystnej koniunktury, choć prognozowane jest dalsze spowolnienie wzrostu gospodarczego, a perspektywy koniunktury - zarówno w Polsce, jak i na świecie - obarczone są znaczną niepewnością.
Konsens prognoz ekonomistów i analityków wskazywał na podwyżkę stóp o 75 pkt baz. Oznacza to, że stopa referencyjna wzrośnie do 6 proc.
Z kolei stopa lombardowa wyniesie 6,5 proc., stopa depozytowa 5,5 proc., redyskonta weksli 6,05 proc. zaś dyskontowa weksli 6,1proc.
RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku 2021 r., w tym stopę referencyjną do 0,5 proc. z 0,1 proc. Środowa podwyżka jest dziewiątą z rzędu.
Rada mocno zacieśnia warunki finansowania w reakcji na najwyższą od lat inflację. Wstępny szacunek GUS za maj, pokazał że wskaźnik CPI (inflacja cen konsumenckich) wzrósł do 13,9 proc. w ujęciu rocznym z 12,3 proc. w kwietniu.
“Szacujemy, że najbliższe miesiące przyniosą dalszy wzrost cen inflacji bazowej, a inflacja CPI osiągnie lokalny szczyt w przedziale 15-20 proc. w 4 kw. 2022. W dalszym ciągu otoczenie makroekonomiczne sprzyja utrzymywaniu się podwyższonej inflacji. Wcześniejsze wzrosty kosztów energii, transportu, materiałów i pracy rozlewają się na ceny finalne coraz większej liczby dóbr i usług. Sprzyja temu wciąż solidny popyt, napędzany rosnącymi dochodami wskutek napiętej sytuacji na rynku pracy i ekspansji fiskalnej. Istotnym ryzykiem dla przebiegu ścieżki inflacji w 2023 jest skala przyszłych podwyżek cen regulowanych oraz decyzje rządu co do Tarczy Antyinflacyjnej. Przy tak wysokim wzroście cen jak obecnie, inflacja zaczyna mieć samonapędzający charakter, a jej ograniczenie wymaga zdecydowanego zaostrzenia polityki pieniężnej. Zwłaszcza, że ekspansywna polityka fiskalna ogranicza restrykcyjność łącznej policy mix. Spodziewamy się dalszych zdecydowanych ruchów ze strony RPP w najbliższych miesiącach i podtrzymujemy nasz scenariusz wzrostu stopy referencyjnej w obecnym cyklu do 8,5 proc. Kolejna podwyżka stóp już w lipcu, kiedy poznamy także najnowszą projekcję NBP” - komentują ekonomiści ING.
Kolejne podwyżki stóp procentowych znajdują odzwierciedlenie w stawce WIBOR, od której uzależnione jest m.in. oprocentowanie kredytów. Przełożyło się to już na zahamowanie akcji kredytowej, w tym liczbę wniosków o kredyt hipoteczny. To wspólny problem banków i deweloperów, piszemy dziś w “PB”.
Złoty na decyzję RPP zareagował dosyć spokojnie.
Komunikat RPP: