Z początkiem 2024 r. w Polsce było ponad 16 tys. gotowych mieszkań na wynajem instytucjonalny (Private Rented Sector, PRS) — podaje JLL. Około 30 proc. z nich ukończono w 2023 r. Zgodnie z zapowiedzią inwestorów w 2024 r. rynek ma urosnąć o kolejnych 7,5 tys. lokali w ramach ponad 30 inwestycji. W perspektywie trzech lat PRS-ów ma być natomiast ponad 40 tys., a więc prawie 2,5 razy więcej niż obecnie.
Wzrost na różnych polach
Inwestorzy zapewniają, że pracują nie tylko nad zwiększeniem oferty, ale także nad jej uatrakcyjnieniem.
— Wprowadziliśmy specjalny program udogodnień LivUp Community, który podkreśla, że mieszkańcy są nie tylko najemcami, ale również częścią tętniącej życiem społeczności, sprzyjającej nawiązywaniu relacji. Oferujemy najemcom m.in. lounge room, dostęp do siłowni i zajęć jogi. Cyklicznie organizujemy różnego rodzaju eventy i wspólnie z najemcami celebrujemy ważne wydarzenia. Współpracujemy ponadto z firmami, które oferują szeroką gamę usług po preferencyjnej cenie — mówi Shay Baruch, prezes platformy LivUp.
Przy ul. Siennickiej w Warszawie inwestycję PRS ze 119 mieszkaniami ukończyła ostatnio grupa Van der Vorm Poland. Mieszkańcy budynku mają bezpłatny dostęp m.in. do specjalnej karty benefitów, tzw. Club Roomu z przestrzenią coworkingową i różnego rodzaju wydarzeń organizowanych w ramach aktywności społecznej.
Na udogodnieniach dla najemców koncentruje się także spółka Resi4Rent, która poinformowała ostatnio o ekspansji we Wrocławiu. W całym 2024 r. planuje powiększyć tamtejszą ofertę PRS o trzy nowe obiekty, w których znajdzie się łącznie ponad 950 lokali. Mieszkańcy będą mogli korzystać ze specjalnego panelu do zarządzania rozliczeniami, usług serwisu technicznego i biura obsługi klienta.
— Rok 2024 to rekordowo intensywny czas rozwoju naszej platformy w całej Polsce. Portfolio liczące na początku 2024 r. ponad 4,1 tys. lokali chcemy powiększyć w ciągu roku o ponad 50 proc. — zapowiada Sławomir Imianowski, prezes Resi4Rent.
Prężnie rozwija się także LifeSpot. Spółka działa w sześciu największych miastach. W portfelu ma około 1,4 tys. lokali, a 1,8 tys. jest w budowie. W ciągu trzech lat LifeSpot planuje zakup i budowę około 2,5 tys. mieszkań w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu.
Ekspansję zapowiada także LivUp.
— Obecnie mamy w portfolio 750 mieszkań, z czego połowa jest wynajmowana, a połowa znajduje się na różnych etapach procesu inwestycyjnego. Dążymy do tego, by znacząco zwiększyć tę liczbę, koncentrując się w tym momencie na Warszawie i Krakowie. Chcemy umocnić naszą obecność w obydwu miastach, z naciskiem na stolicę Małopolski, gdzie mamy obecnie jeden projekt. Większość umów w LivUp podpisywanych jest na 12 miesięcy — mówi Shay Baruch.
Jego zdaniem polski rynek najmu długoterminowego stabilizuje się i ma znaczący potencjał do rozwoju.
— Na Wschodzie stopy kapitalizacji wynoszą 6-6,5 proc., podczas gdy w Polsce obecnie są na poziomie 4-4,5 proc., podobnie jak we Włoszech czy w Hiszpanii — mówi Shay Baruch.
Dobre perspektywy
Optymistyczny scenariusz dla rynku PRS mają także eksperci firm doradczych.
— Aktywność inwestycyjna będzie rosła w najbliższych 6-12 miesiącach. Obniżenie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny może wpłynąć na poprawę nastrojów inwestorów i zwiększyć aktywność na rynku. Polska pozostaje atrakcyjnym rynkiem dla kapitału z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Czech i krajów bałtyckich. Postrzeganie przez inwestorów rynku nad Wisłą nie zmieniło się, wciąż patrzą na Polskę jak na dojrzały, rozwinięty i stabilny kraj, w którym inwestowanie wciąż jest opłacalne — uważa Mark Richardson, szef działu inwestycji w Savills Polska.
Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska, menedżer w Avison Young, zwraca natomiast uwagę, że ze względu na coraz większy niedobór gruntów mieszkaniowych w dużych miastach inwestorzy częściej decydują się na budowę obiektów typu PRS na działkach o przeznaczeniu usługowym, których lokalizacja jest atrakcyjna dla mieszkaniówki.
— Ceny zakupu działek usługowych są niższe od cen działek o przeznaczeniu mieszkaniowym, co powoduje, że stanowią ciekawą alternatywę dla inwestorów z sektora PRS. Dodatkowo w przypadku akwizycji takich gruntów nie muszą rywalizować z deweloperami typowo mieszkaniowymi. Inwestycja PRS na terenie usługowym, mimo tańszego gruntu, po realizacji i komercjalizacji obiektu wiąże się jednak z obciążeniem podatkiem VAT od dochodów z najmu, co ma wpływ na wysokość stopy zwrotu. W I połowie 2024 r. na rynku inwestycji mieszkaniowych odnotowano pięć transakcji, których wartość wyniosła ok. 130 mln EUR. Wszystkie nabyte nieruchomości znajdują się w Warszawie — mówi Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska.