Rynek porzucił konsolidację

Sebastian Gawłowski
opublikowano: 2003-04-04 00:00

Posiadacze długich pozycji mogą wreszcie czuć się usatysfakcjonowani. Wreszcie doszło do wybicia górą z trendu bocznego rozpoczętego w styczniu, co sygnalizuje możliwość dalszego wzrostu nawet w okolice 1180 pkt. Ostatnio gracze wielokrotnie byli świadkami jednodniowych zrywów, które nie doczekały się potwierdzenia na kolejnych sesjach. Przebieg dzisiejszej sesji może więc wiele wyjaśnić.

Chętnych do gry nie brakowało. Obroty podliczono na 591,6 mln zł. To o prawie 400 mln zł więcej niż na ostatnich sesjach. Wolumen wyniósł 26 048 sztuk i był najwyższy od 26 listopada ubiegłego roku, kiedy wyniósł 27 019. Liczba otwartych pozycji (LOP) wzrosła do 22 310. Warto zauważyć, że posiadacze krótkich pozycji nie panikowali, więc polaryzacja rynku mocno wzrosła.

Spokojny początek notowań nie sygnalizował późniejszego rajdu. Handel rozpoczął się od niewielkiego wzrostu o 2 pkt na poziomie 1118 pkt. Jednak w kolejnych godzinach rynek systematycznie rósł. Czerwcowa seria kontraktów przekroczyła górne ograniczenie kilkumiesięcznej konsolidacji na poziomie 1135 pkt. Wzrost zatrzymał się dopiero w okolicy kolejnego istotnego oporu — 1150 pkt. Maksimum sesyjne to 1149 pkt. Korekta pod koniec handlu doprowadziła do zamknięcia na poziomie 1138 pkt.

Silny wzrost nie doprowadził do spadku bazy między wartością najpopularniejszej serii kontraktów na WIG20 i samym indeksem. Wciąż przekracza ona 10 pkt, sygnalizując wiarę rynku w kontynuację wzrostów.