Rząd będzie dyskutować nad kształtem autopoprawek

Zakłady Garbarskie "SKOTAN" Spółka Akcyjna
opublikowano: 2001-01-09 14:20

Wojciech Moskwa

WARSZAWA (Reuters) - We wtorek rząd ma dyskutować nad tym, na co przeznaczyć trzy miliardy złotych ze sprzedaży licencji na UMTS. Od tego czy te pieniądze zostaną wydane, czy przeznaczone na finansowanie tegorocznego deficytu zależy, kiedy Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniży stopy procentowe.

"Według planów rząd na swoim wtorkowym posiedzeniu ma obradować nad kształtem autopoprawek do budżetu 2001" - powiedziała Reuterowi Anna Sobocińska z biura prasowego Ministerstwa Finansów.

Rząd musi wprowadzić autopoprawki do ustawy budżetowej, nad którą obecnie pracuje Sejm, gdyż jej pierwotna wersja nie zawierała przychodów ze sprzedaży UMTS.

We wtorek rynek walutowy tracił na wartości na skutek obaw, że obniżka stóp procentowych może się opóźnić.

O godzinie 12.30 za dolara płacono 4,129 złotego wobec 4,103 w poniedziałek. Euro wyceniano na 3,884 złotego wobec 3,893 w poniedziałek.

Była prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Hanna Gronkiewicz-Waltz, ostrzegła że tegoroczne obniżki stóp procentowych mogą być mniejsze, jeżeli rząd przeznaczy pieniądze z UMTS-u na wydatki budżetowe.

"Jeżeli deficyt budżetowy zostanie powiększony, a dochody z UMTS-u przeznaczone na nowe wydatki, a nie finansowanie deficytu, to pole do obniżenia stóp będzie ograniczone" - powiedziała Reuterowi Gronkiewicz- Waltz.

Inni członkowie Rady Polityki Pieniężnej są jeszcze bardziej sceptyczni co do możliwości obniżki stóp. Bogusław Grabowski powiedział Gazecie Wyborczej: "Jestem przeciwny cięciu stóp w tej sytuacji. Nie wolno zwiększać nierównowagi w gospodarce".

BAUC WALCZY O BUDŻET

Jarosław Bauc powiedział w piątkowym wywiadzie dla Reutera, że na razie nie wiadomo, czy wpływy ze sprzedaży koncesji na telefonię trzeciej generacji będą przeznaczone na finansowanie deficytu budżetowego, czy raczej zostaną wydane.

Wcześniej Bauc powiedział, że chce przeznaczyć te pieniądze na finansowanie deficytu, ale zdaniem analityków istnieje presja, by przed wyborami parlamentarnymi raczej je wydać.

Obserwatorzy uważają jednak, że Bauc swoimi wypowiedziami sprowokował członków RPP, aby w ten sposób zwiększyć presję na tę część rządu, która upiera się przy zwiększeniu wydatków.

Zdaniem analityków, jeżeli rząd przeznaczy trzy mililardy złotych na wydatki, to deficyt ekonomiczny wzrośnie w tym roku o 0,4 procent do 2,0 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB) wobec 2,5 procent oczekiwanych w 2000 roku.

"Mam nadzieję, że tegoroczny budżet będzie bardziej restrekcyjny od zeszłorocznego, a Bauc dostanie to co chce, a Rada Polityki Pieniężnej wkrótce obniży stopy procentowe" -powiedział James Owen z SG Bank.

Rynek spodziewa się, że RPP w pierwszym kwartale obniży stopy procentowe z obecnych 19-23 procent o 200 punktów bazowych i o kolejne 300 do lipca 2001.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))