Rzecznik przypomina rządowi o karcie społecznej

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2015-01-09 00:00

Niedostosowanie przepisów do europejskich norm wynagradzania za nadgodziny może narazić Polskę na kolejne ostrzeżenie.

Rzecznik praw obywatelskich (RPO) apeluje o podjęcie działań służących dostosowaniu przepisów o czasie pracy do pełnej zgodności z postanowieniami Europejskiej Karty Społecznej. Irena Lipowicz, pełniąca funkcję rzecznika, w piśmie do premier Ewy Kopacz przypomina o prawie pracowników do podwyższonej stawki wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, z wyjątkiem przypadków szczególnych.

Karta społeczna nie określa wymaganego minimalnego zwiększenia tej stawki, ale Europejski Komitet Praw Społecznych uznał, że rekompensatą za pracę w tzw. nadgodzinach może być czas wolny o wymiarze wyższym od liczby przepracowanych takich godzin. Komitet jednocześnie przyjął w swojej wykładni, że chociaż postanowienia karty w tej sprawie dotyczą wszystkich pracowników, to jednak zgodne z nią jest pozbawienie prawa do dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych pracowników zajmujących stanowiska kierownicze, co uzasadnił ich wysokimi zazwyczaj płacami. Tę samą zasadę przyjął wobec funkcjonariuszy publicznych.

W ocenie Ireny Lipowicz, utrzymywanie regulacji sprzecznych z europejską kartą może narazić Polskę na zaostrzenie stanowiska wspomnianego komitetu. RPO zwraca uwagę, że Polska dostała już ostrzeżenie w 2011 r. w związku z niewprowadzeniem wszystkich zmian prawa, wynikających z ratyfikacji karty. Polska ratyfikowała zdecydowaną większość jej postanowień w 1998 r. Wyłączyła z ratyfikacji tylko przepis, na podstawie którego strony zobowiązują się uznać prawo pracowników do takiego wynagrodzenia, które zapewni im i ich rodzinom godziwy poziom życia.