Sesje w USA zakończyły się dużymi zniżkami

Przemysław Barankiewicz
opublikowano: 2002-07-11 07:55

NOWY JORK (Reuters) - Środowe sesje w USA zakończyły się poważnymi spadkami do poziomów z 1997 roku. Powodem są obawy o stan firmowych ksiąg wywołane po raz wtóry, tym razem przez Qwest Communications. Standard & Poor's również przyczyniła się do zniżek wycofując kilka firm ze swego indeksu.

"Nie ma kupujących i to jest powodem poważnego braku zaufania co do amerykańskich spółek" - powiedział Gary Wedbush z Wedbush Morgan Securities.

Środa była trzecim z rzędu dniem zniżek na Wall Street. Rynek przyjął spadkową tendencję po ujawnieniu afery w WorldComie. Teraz kolejna duża firma telekomunikacyjna spowodowała kolejne spadki.

Qwest straciła prawie jedną trzecią swojej wartości, ponieważ prokuratura rozpoczęła śledztwo w tej czwartej co do wielkości amerykańskiej firmie telekomunikacyjnej, po tym jak przez cztery miesiące amerykańska Komisja Papierów Wartościowych sprawdzała w niej rachunkowość. Koncern podał, że nie został poinformowany o przedmiocie dochodzenia.

Akcje Royal Dutch spadły o prawie 10 procent, ponieważ ta angielsko-holenderska firma paliwowa wraz z sześcioma innymi firmami została wycofana z indeksu S&P 500. Spółki te zastąpiło siedem amerykańskich firm.

Indeks Dow Jones spadł o 3,11 procent do 8.813,50 punktu. Jest to największy jednodniowy spadek od września 2001 roku. Nasdaq stracił 2,54 procent zniżkując do 1.346,01 punktu, swego najniższego poziomu od maja 1997 roku. Standard & Poor's spadł natomiast o 3,40 procent do 920,47 punktu.

Obawy o stan ksiąg dotknęły nawet Biały Dom. Niezależne ugrupowanie prawników amerykańskich Judicial Watch pozwało do sądu amerykańskiego wiceprezydenta Dicka Cheneya, zarzucając mu manipulacje księgowe w firmie naftowej Halliburton, którą kierował w latach 1995-2000. Akcje tej spółki spadły o 57 centów.

Do zniżek przyczynił się też sektor samochodowy. General Motors i Ford spadły, gdyż Bank of America obniżył dla nich rating, biorąc pod uwagę spadek cen na rynku spowodowany wzrostem konkurencji.

Wśród niewielu zwyżkujących spółek znalazł się Yahoo!. Firma przerwała serię sześciu kwartalnych strat z rzędu. Po zakończeniu sesji koncern internetowy poinformował, że w drugim kwartale tego roku osiągnął zysk netto w wysokości 21,4 miliona dolarów wobec straty rzędu 48,5 miliona w analogicznym okresie roku ubiegłego.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))