W opublikowanym w czwartek raporcie kwartalnym firma ujawniła odpis na kwotę 996 mln USD w związku z morską farmą wiatrową znaną jako Atlantic Shores.
- Nie uważamy, że projekt daje możliwości wygenerowania zysków, jakich byśmy oczekiwali – powiedziała dyrektor finansowa Sinead Gorman podczas telekonferencji z dziennikarzami. - Podjęliśmy decyzję, aby dokonać odpisu i wstrzymać nasze zaangażowanie - dodała.
Shell realizował Atlantic Shores we współpracy z działem energii odnawialnej Electricite de France (EDF). Koncern energetyczny liczy, że projekt będzie kontynuowany.
Decyzja Shella nastąpiła po tym, gdy Donald Trump napisał w ubiegłym tygodniu na swojej platformie Truth Social, że ma nadzieję, że farma wiatrowa u wybrzeży południowego New Jersey "będzie martwa i zniknie". To także element szerszej strategii koncernu, który pod wodzą dyrektora generalnego Waela Sawana (na stanowisku od stycznia 2023 roku) coraz częściej tnie wydatki na inwestycje w farmy wiatrowe.
Prezydent USA na początku urzędowania podpisał także rozporządzenie zakazujące rządowi federalnemu dzierżawy terenów pod budowę farm wiatrowych, które, zdaniem administracji Trumpa, "degradują nasze naturalne krajobrazy i nie służą amerykańskim konsumentom energii".